To może być hit turystyczny, bo już niedługo krajobraz sporej części regionu tarnowskiego ma się zmienić nie do poznania. Wszystko za sprawą projektu: Pojezierze Tarnowskie, w realizację którego zaangażowało się osiem gmin: Borzęcin, Szczurowa, Radłów, Wierzchosławice, Żabno, Lisia Góra, Olesno oraz Radgoszcz.
Na ich terenie znajduje się około 130 wyrobisk pożwirowych. Część z nich jest nielegalnie wykorzystywanych jako kąpieliska.
- Teraz ten krajobraz się zmieni. Wyrobiska zostaną zagospodarowane. Powstaną przy nich plaże, a nad bezpieczeństwem wszystkich wypoczywających będą czuwać ratownicy - zapowiada Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa.
Łącznie powstanie 18 kąpielisk, które podzielone zostaną na trzy kompleksy.
Pierwszy z nich utworzony zostanie na granicy Borzęcina oraz Szczurowej i będzie nosił nazwę: Wodny Park Kulturowy.
- Powstanie tam ośrodek sportów wodnych, w którym można będzie uprawiać różne formy żeglarstwa - zaznacza Janusz Kwaśniak, wójt Borzęcina.
Atrakcją Wodnego Parku Kulturowego będzie Szlak Poezji i Szlak Groteski, inspirowany postacią urodzonego właśnie w Borzęcinie Sławomira Mrożka.
Liczne zbiorniki wodne w gminach Radłów i Wierzchosławice stworzą zagłębie przyrodolecznicze. Powstanie w nim m.in. Wodny Świat Bajek dla najmłodszych. Atrakcją będzie Syrenka z tarczą, której pomnik stanie przy kapielisku.
- W ten sposób chcemy nawiązać do urodzonej w Radłowie Ludwiki Nitschowej, projektantki warszawskiej Syrenki - wyjaśniają architekci, Anna i Wojciech Świątkowie. Dzięki projektowi nowe życie zyskają również Dwudniaki, do niedawna ulubione miejsce letnich wyjazdów tarnowian nad wodę.
Trzeci kompleks wypoczynkowo-turystyczny powstanie w gminach Żabno, Radgoszcz i Lisia Góra. W ramach projektowanego tam Wodnego Parku Adrenaliny, przewidziano szereg wodnych atrakcji, w tym również dla seniorów.
Projekt Pojezierza Tarnowskiego przygotowali naukowcy krakowskiej AGH. Pełna dokumentacja ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Wtedy też rozpoczną się starania o pieniądze na ten cel z funduszy unijnych. Na realizację projektu potrzeba kilkadziesiąt milionów złotych. - Szansa jest duża, a pomysł interesujący, bo dotyczy wielu gmin. W nowej perspektywie finansowej właśnie takie inicjatywy są najwyżej oceniane - podkreśla Stanisław Sorys, wicemarszałek Małopolski.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?