- Taka sytuacja trwa już od dawna. Interweniowaliśmy w spółdzielni mieszkaniowej o ogrodzenie terenu wiele razy. Bez efektów. Nikt się nie liczy z naszym zdaniem - mówi Stanisława Piotrowska.Spółdzielnia odpiera zarzuty mieszkanki. Zdaniem prezesa nie było takiej interwencji.
- Nie zgłaszano nam takiego problemu. W takich sytuacjach należy przysłać do nas pismo. To jest podstawa do rozpoczęcia jakichkolwiek działań - tłumaczy Stefan Cholewa, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Jaskółka". W sprawie parkowania na zieleni głosy są jednak podzielone.
- Przede wszystkim to nikt nie dba o nią. Na wiosnę zamiast trawy rosną tutaj chwasty. Sama dostałam mandat za to, że parkowałam praktycznie w pokrzywach - stwierdza pani Teresa, również mieszkanka bloku przy Lwowskiej.
Rozwiązaniem problemu jest stworzenie większej ilości miejsc, na których mieszkańcy mogliby zostawiać swoje auta.
- Zlikwidować place zabaw. Jest ich zbyt dużo. Na naszym osiedlu mieszkają głównie osoby starsze. Wystarczy nam ten jeden, który położony jest przy Wątoku - dodaje pani Teresa. Stanisława Piotrowska ma inny pomysł.- Na betonowym boisku do koszykówki można utworzyć miejsca parkingowe - stwierdza. Pani Teresie idea sąsiadki nie przypadła do gustu. - Przecież gdy jest cieplej, młodzież gra tam w piłkę - kończy lokatorka bloku nr 59.
Zapędy mieszkańców hamuje jednak spółdzielnia.
- Straż pożarna sygnalizowała nam, że konieczne jest stworzenie drogi pożarowej. To dla nas priorytet. Na inne inwestycje raczej nie będziemy mieć pieniędzy - kończy Stefan Cholewa.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?