Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tarnowski. Roman Łucarz: Mam nadzieję, że ulewy już za nami. Zaczynamy liczyć straty [ROZMOWA]

Redakcja
Rozmawiamy z Romanem Łucarzem, starostą tarnowskim o stratach, jakie poniósł powiat na skutek ostatnich powodzi.

Mieliśmy dziewięć lat spokoju. I niestety, wielka woda, znów dała o sobie znać.

Niestety. Ta powódź sprzed dziewięciu lat posiała olbrzymie spustoszenie. A jej skutki odczuwaliśmy jeszcze bardzo długo. Szczególnie w infrastrukturze drogowej powiatu.

Tegoroczna powódź może przynieść podobne?

Myślę, że na szczęście jednak tak źle nie będzie.

Znamy już rozmiar strat tegorocznej powodzi?

Jeszcze nie. Ulewy bowiem dopiero co za nami. W poniedziałek zaczynamy szacowanie strat. Przygotujemy dokumentację fotograficzną dla wojewody, którego interesują przede wszystkim zniszczenia poczynione na drogach i poboczach.

Gdzie była najgorsza sytuacja?

We wtorek i środę w okolicach Lisiej Góry i Ryglic. Wydaliśmy do tych gmin około osiem tysięcy worków. W sumie na cały powiat wyszło ich kilkanaście tysięcy.

Worków nie zabraknie?

Absolutnie nie. W magazynach mamy ich bowiem 60 tysięcy.

Jak przygotowania do uruchomienia systemu ostrzegania przeciwpowodziowego w powiecie?

W tym roku zamontujemy radar i cały system. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że to najnowocześniejsza aparatura na świecie.

Kiedy zacznie pracować?

Myślę, że za dwa lata. Przez ten czas będziemy testowali system w zlewni Białej.

Oby był jak najrzadziej używany, chciałoby się powiedzieć.

To prawda. Wszyscy wolelibyśmy, żeby inni przyjeżdżali go wyłącznie oglądać. I jak najmniej korzystać z jego możliwości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto