Montowana właśnie konstrukcja jest nowa i nie zawiera zdemontowanych elementów poprzedniego dachu, który niebezpiecznie powyginał się w trakcie prowadzonych pół roku temu prac.
- Według zapewnień wykonawcy jest ona odpowiednio wzmocniona i wykonana z lepszej jakości stali - mówi Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej.
W związku z poprzednimi problemami dach na Jaskółce został przeprojektowany. Nie wpłynie to jednak na zmianę jego wyglądu. Całość została zaakceptowana przez ekspertów z Politechniki Krakowskiej.
Wciąż nie wiadomo, kiedy hala zostanie oddana do użytku. Miasto liczy na to, że stanie się to w połowie roku, ale wykonawca wystąpił z wnioskiem o przedłużenie prac aż o 328 dni, co oznacza, że stałoby się to dopiero jesienią. Sprawa trafiła do sądu. Chodzi m.in. o wysokość kary, która ma zostać naliczona wykonawcy za niedotrzymanie terminu zakończenia inwestycji, co miało nastapić jeszcze w ub. roku. Za każdy dzień zwłoki wykonawcy może zostać naliczona kara 50 tys. zł., nie może ona jednak przekroczyć 15 proc. wartości inwestycji, czyli może wynieść góra ok. 9 mln zł.
Do wykonania pozostało jeszcze m.in. wnętrze samej hali. Prace te, z uwagi na możliwość zalania przez deszcz i panujące zimą mrozy, trzeba było przerwać do czasu, aż pojawi się zadaszenie na obiekcie.
WIDEO: Aktywność fizyczna zimą. Jak trenować?
DZIEJE SIĘ W TARNOWIE - SPRAWDŹ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?