- Jest to jednak działanie tymczasowe i doraźne. Ludzie ci przecież nie będą całe życie mieszkać na sali gimnastycznej - mówi Jan Sipior, burmistrz Szczucina.
Poza swoimi domami jest w gminie jeszcze ponad sto rodzin (najwięcej ze Słupca). Co najmniej połowa budynków nie nadaje się do zamieszkania. Dlatego gmina już zaczęła stawiać miasteczko z kontenerów, w których mogliby zamieszkać ewakuowani.
- Z jednej strony ludzie chcą, żeby sprowadzić im kontenery, z drugiej jednak woleliby, aby były one ustawiane pojedynczo, bezpośrednio przy ich domach, a nie grupowo na działce komunalnej. Takie rozwiązanie nie wchodzi jednak w grę - mówi burmistrz.
W kontenerach zamieszkają także mieszkańcy Tuchowa, których domy zniszczyły wody Białej. Nie wiadomo jeszcze, czy na podobne rozwiązanie zdecydują się władze Wietrzychowic i Pilzna, gdzie z powodu osuwisk z domów ewakuowano już ponad 50 osób.
- Nigdy dotąd gmina nie miałam do czynienia z ewakuacją na taką skalę - przyznaje Ewa Gołębiowska, burmistrz Pilzna. Samorząd, jak wyjaśnia, nie dysponuje mieszkaniami zastępczymi, w których ludzie mogliby przebywać na dłuższą metę. Część osób, które musiały opuścić swoje domy, przebywa w tym momencie m.in. w remizie w Jaworzu Dolnym, jedną przyjął DPS w Parkoszu, a inni skorzystali z darmowej gościny w miejscowych motelach, udostępnionych im przez prywatnych przedsiębiorców.
Spora część ewakuowanych to osoby starsze wiekiem, które nie podejmą się już odbudowy utraconych domów. Kilku mieszkańców zalanej dwa razy Woli Rogowskiej resztę życia spędzi najprawdopodobniej w Domu Pomocy Społecznej w Wietrzychowicach. Do swoich domów nie mają już po co wracać, bo są one kompletnie zniszczone.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?