Alicja Majewska zachwyciła publiczność w Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach. Były utwory Korcza i Andrusa
Trzy lata od wydania płyty "Żyć się chce" ikona polskiej piosenki powróciła z kolekcją zupełnie nowych nagrań. Wszystkie utwory napisali Włodzimierz Korcz i Artur Andrus. "Piosenki Korcza i Andrusa" to album będący refleksyjną, miejscami nostalgiczną podróżą w przeszłość, ale też pogodnym, doprawionym odrobiną szaleństwa spojrzeniem na życie z perspektywy – jak mówi o sobie cała trójka – koneserów kolejnego dnia. Choć u Majewskiej, Korcza i Andrusa ważne są nie tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ale także, jak śpiewa Alicja - "wszystko, co kiedyś było i jest", to, co składa się na nasze małe światy, na to, jacy jesteśmy.
Płyta z premierowym materiałem Alicji Majewskiej to zawsze duże wydarzenie. W przypadku "Piosenek Korcza i Andrusa" kaliber jest tym większy, że kilka tygodni po premierze albumu światło dzienne ujrzy wyjątkowa książka Artura Andrusa (wyd. Wielka Litera), w której autor barwnie, z humorem i właściwą sobie lekkością podsumował kilka dekad działalności artystycznej Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza.
Utworów mogła wysłuchać publiczność zgromadzona w Filharmonii Świętokrzyskiej. Gromkie brawa i uśmiechy na twarzach wskazywały, że wszyscy świetnie się bawili. Zobaczcie zdjęcia z koncertu.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?