Znanemu zabytkowi Tarnowa już nie grozi zawalenie. Do wzmocnienia kolumn ponad 350-letniej bimy użyto... włókien węglowych

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Pozostałości ponad 350-letniej bimy zostały zabezpieczone przed postępującą erozją
Pozostałości ponad 350-letniej bimy zostały zabezpieczone przed postępującą erozją Artur Gawle
Prace przy remoncie tarnowskiej Bimy dobiegły końca. W uratowaniu ostatniej pozostałości Synagogi Starej przed zawaleniem się zastosowana została nowatorska metoda z wykorzystaniem prętów z włókien węglowych.

Bima w Tarnowie pilnie wymagała ratunku

Remont bimy rozpoczął się pół roku temu i kosztował ponad 300 tys. zł, w większości z budżetu miasta.

Prace były konieczne, gdyż licząca ponad 350 lat budowla była już w katastrofalnym stanie. Nieimpregnowane na bieżąco cegły, mimo postawionego w latach 80-tych zadaszenia, zostały mocno zniszczone przez erozję, a to z kolei spowodowało, że zbudowane z nich kolumny były mało stabilne i mogły runąć.

- Pod uwagę brane były różne koncepcje i rozwiązania techniczne, aby wzmocnić te kolumny, dlatego prace trwały dłużej niż wstępnie zakładaliśmy - tłumaczy Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej w Urzędzie Miasta Tarnowa.

Ostatecznie zdecydowano się na zastosowanie opracowanej specjalnie dla tarnowskiej bimy metody polegającej na wzmocnieniu ceglanych kolumn poprzez iniekcję prętów z włókien węglowych.

- Do każdego z filarów zostały wprowadzone po cztery takie pręty, co ma je przede wszystkim stabilizować od środka, a jednocześnie nie jest to widoczne z zewnątrz i nie psuje ogólnego wyglądu bimy – tłumaczy Tomasz Głowacz, który przeprowadził prace. Konserwacji dodatkowo poddane zostały elementy ceglane i kamienne, posadzka oraz drewniane podbicie zadaszenia.

Kiedy remont placu?

Na remont czeka jeszcze plac wokół bimy, który prezentuje coraz bardziej opłakany stan. W wielu miejscach powstały pokaźne zapadliska i uskoki, w których można łatwo skręcić nogę, a wybudowane na nim ceglane murki, które służyły jako miejsca do siedzenia, rozsypują się w oczach.

- To będzie elementem kolejnego etapu prac, na realizację którego chcemy pozyskać środki z rządowego programu odbudowy zabytków – wyjaśnia Rafał Nakielny.

Wcześniej, za środki pozyskane przez Tarnów z funduszy norweskich, opracowana zostanie koncepcja Dzielnicy Żydowskiej, która zakłada zagospodarowanie m.in. sąsiedztwa bimy. Przygotowuje ją Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej. W planach jest odkopanie i ukazanie na nowo znajdującą się pod powierzchnią placu oryginalnej posadzki z tarnowskiej synagogi, której istnienie potwierdziły badania archeologiczne.

- To świetny pomysł. Po pierwsze Tarnów zyskałby nową atrakcję, która w tym momencie jest przykryta ziemią i czeka tylko na odsłonięcie, a po drugie udałoby się osuszyć teren i ochronić bimę przed wilgocią, na którą w tym momencie cały czas jest narażona – dodaje Tomasz Głowacz.

Reakcja rynku pracy na inflację

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie