Źle się dzieje w piłkarskiej Unii Tarnów? Kluczowy zawodnik zrywa kontrakt i oskarża władze klubu o niewypłacanie zawodników

FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Od miesięcy mówi się o kiepskiej kondycji finansowej Unii Tarnów, ale tej żużlowej. Teraz okazuje się, że problemy podobnej natury mogą dotyczyć także ZKS Unia Tarnów, który prowadzi sekcję piłkarską.

Wszystko zaczęło się od listu otwartego, który do prezydenta Tarnowa oraz sponsorów drużyny wystosował Adam Kokoszka. To najbardziej doświadczony piłkarz tarnowskiej drużyny, który ma na koncie występy w ekstraklasowych Wiśle Kraków czy Śląsku Wrocław, włoskim Empoli oraz jedenaście meczów w seniorskiej kadrze narodowej.

Z "Jaskółkami" związał się na początku tego roku, ale kilka dni temu niespodziewanie rozwiązał kontrakt z III-ligowym klubem. Przyczyną mają być zaległości w wypłacaniu pensji zawodnikowi.

Jak podkreśla autor listu, nie jest jedynym zawodnikiem, któremu klub nie wypłacił wszystkich należności. W czwartek 2 grudnia oświadczenie w tej sprawie wydał Kamil Tyrka, który obecnie jest zawodnikiem Igloopolu Dębica, ale wcześniej spędził kilka lat w Unii. Twierdzi, że nie otrzymał wynagrodzenia za marzec 2021 roku oraz premii za awans do III ligi.

- Klub miał kiedyś spore problemy i teraz znów wszystko idzie w złym kierunku. Osoby zarządzające klubem, które nie gospodarzą swoimi pieniędzmi tylko miasta, sponsorów i ministerstwa, doprowadziły do takiej sytuacji, która odbija się negatywnie na wizerunku klubu - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Adam Kokoszka.

W odpowiedzi na jego list, na stronie internetowej ZKS Unia Tarnów pojawiły się oświadczenia władz klubu. Prezes Artur Szklarz (próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonu) potwierdził, że "występują opóźnienia w realizacji niewielkiej ilości zobowiązań, ale są one pod pełną kontrolą ".

Prezes klubu twierdzi, ze sytuacja jest pokłosiem tego, iż Unia otrzymała w tym roku rekordowo niską dotację z urzędu miasta, a także likwidacja przez magistrat bursy szkolnej, z której korzystało wielu zawodników.

"Poczyniona została więc inwestycja w klubową bursę przy Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego, co przyniesie Unii ogromne, długofalowe korzyści, ale jednocześnie środki, które na koniec roku zwykle pomagały w zachowaniu pełnej płynności, pochłonęła ta konieczna inwestycja" - informuje prezes ZKS Unia Tarnów na stronie internetowej klubu.

Klub poinformował również, że w przypadku Adama Kokoszki, zaległości wynagrodzenia dotycząc tylko jednego miesiąca.

- Są to kuriozalne stwierdzenia klubu. W rzeczywistości jest to kilka miesięcy - przekonuje jednak sam zawodnik.

Jak przekazuje były piłkarz "Jaskółek", po ujawnieniu sprawy, część zawodników otrzymała zaległe wypłaty 1 grudnia.

- Ale skąd te zaległości wynikały, skoro jak się okazuje pieniądze były? Może na to niech władze klubu odpowiedzą, a nie piszą oświadczenia o atakach na klub i jego władze - podkreśla Kokoszka, który sam nie otrzymał jeszcze zaległych pensji.

Do sprawy odniósł się już prezydent Tarnowa. Roman Ciepiela przyznaje, że jest zaniepokojony sytuacją, którą opisał Adam Kokoszka. Zamierza spotkać się zawodnikiem i omówić poruszane przez niego sprawy.

- Bardzo mnie niepokoi ta sprawa z perspektywy wpływu na szkolenie dzieci. Jeśli są zaburzenia w klubie, który opiekuje się tak dużą ilością młodzieży, to spotkanie z Panem Kokoszką jest wyrazem mojej troski, bo my jako miasto finansujemy te szkolenia - zaznacza Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

- Miasto jest organem nadzorującym stowarzyszenie ZKS Unia i dobrze, że prezydent podjął jakieś kroki i chce się ze mną spotkać. Mam nadzieję, że po tym coś się zmieni w klubie na lepsze - komentuje Kokoszka.

Były zawodnik "Jaskółek" zapowiada, że sprawę zaległości finansowych skieruje do Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Komentarze klubu do sytuacji opisanej przez Adama Kokoszkę znajdują się pod podanymi niżej linkami:

link 1
link 2