Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żelazówka-Tarnów. Dąbrowscy policjanci pilotowali do szpitala rannego nastolatka. Piła spalinowa rozcięła chłopakowi nogę

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Policjanci z dąbrowskiej drogówki bez chwili zawahania pomogli przerażonemu ojcu rannego nastolatka
Policjanci z dąbrowskiej drogówki bez chwili zawahania pomogli przerażonemu ojcu rannego nastolatka policja
Patrol funkcjonariuszy dąbrowskiej drogówki pilotował do szpitala w Tarnowie mężczyznę z nastoletnim synem. Chłopak przeciął sobie nogę piłą spalinową. Dzięki policjantom ranny trafił szybko w ręce specjalistów.

FLESZ - Wzrost zakażeń. Będą szpitale tymczasowe

Przerażony ojciec rannego nastolatka poprosił o pomoc dąbrowskich policjantów

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego dąbrowskiej policji, w minioną sobotę po godzinie 9 prowadzili pomiar prędkości pojazdów, przy drodze krajowej nr 73 w Żelazówce. W pewnym momencie przy policjantach zatrzymał się samochód, z którego wybiegł przerażony mężczyzna. Kierowca prosił mundurowych o pomoc.

- Poinformował, że wiezie nastoletniego syna, który rozciął nogę piłą spalinową, jest mieszkańcem Podkarpacia a został skierowany do tarnowskiego szpitala - zaznacza asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik prasowy KPP Dąbrowa Tarnowska.

Ojciec nastolatka nie miał pojęcia którędy jechać, aby dostać się do tarnowskiej lecznicy.

Adrian Sawicki w ostatniej chwili zatrzymał samochód, którym podróżowały dwie osoby. Później pojazd płonął już jak pochodnia

Gdy ratował ludzi z płonącego samochodu, inni kierowcy robil...

Policjanci pilotowali rannego do szpitala w Tarnowie

Policjanci bez chwili namysłu postanowili pomóc mężczyźnie i jego rannemu synowi. Kazali wsiąść przerażonemu mężczyźnie do auta i polecili jechać za radiowozem. Włączyli sygnały i ruszyli w kierunku Tarnowa. Poinformowali też oficera dyżurnego, że pilotują do szpitala św. Łukasza w Tarnowie rannego nastolatka.

Gdy po kilkunastu minutach dotarli na SOR, rannym nastolatkiem od razu zajęli się lekarze.

- Dzięki pomocy funkcjonariuszy, kierowca sprawnie i bezpiecznie dojechał na miejsce, gdzie jego syn uzyskał pomoc specjalistów - zaznacza asp. Ewelina Fiszbain.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto