Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamienili życie w zwykłym domu na samochód, ale niczego nie żałują. Dla Maćka i Asi to przygoda życia [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Maciek zrobił ze zwykłego samochodu dostawczego prawdziwy dom na kółkach. Teraz mieszkają w nim razem z Asią.
Maciek zrobił ze zwykłego samochodu dostawczego prawdziwy dom na kółkach. Teraz mieszkają w nim razem z Asią. archiwum prywatne
Maciek i Asia z Tarnowa udowadniają, że aby spełniać marzenia nie trzeba mieć grubo wypchanego portfela. Wyjechali do Wielkiej Brytanii, ale zamiast pięknego mieszkania czy domu mają vana, w którym urządzili sobie własne cztery kąty.

FLESZ - Najdroższy apartament w Polsce sprzedany

Van, którym na co dzień przemieszczają się młodzi ludzie, na pierwszy rzut oka przypomina zwyczajny samochód dostawczy. Wewnątrz jednak kryje całe mieszkanie Maćka Kapuścińskiego i Asi Gnat.

Jest tam nie tylko łóżko, ale również prysznic, zlew, toaleta, lodówka czy szafy na ubrania. - To jest właśnie atutem tego samochodu, że nie wygląda jak zwykły kamper. Spokojnie można nim zaparkować na każdym parkingu i nikt zwykle nie domyśla się nawet, że to mieszkanie na czterech kółkach - uśmiecha się Maciek.

Zamienił vana w mieszkanie

Przygodę z tzw. van life jako pierwszy rozpoczął Maciek, który pochodzi z Koszarawy koło Żywca. Dwa lata temu, gdy mieszkał z siostrą w brytyjskim Gloucester postanowił zmienić swoje życie i kupił zwykły samochód dostawczy. - Od najmłodszych lat razem z Tatą jeździliśmy na wycieczki na Słowację w dolinki i w góry. Po latach zapragnąłem zwiedzać na swój własny sposób właśnie poprzez van life - podkreśla. Przez wiele tygodni zamieniał pojazd w dom na kółkach. Praktycznie wszystko wykonał w nim sam. Aby auto mogło mu służyć jako mieszkanie, zamontował cztery panele słoneczne oraz tyle samo dużych akumulatorów, dzięki którym ma pod dostatkiem prądu. Jest też zbiornik na wodę, który może pomieścić 180 litrów wody.

- Ludzie wyjeżdżają na wakacje raz na rok, albo rzadziej, a ja dzięki takiemu życiu już od dwóch lat jestem na wakacjach. Dla mnie to jest wielka przygoda - podkreśla 32-latek.

W maju ub. roku Maciek przyjechał vanem do Tarnowa. Pracował tu jako operator kamery i montażysta w lokalnej telewizji. Bynajmniej nie porzucił jednak życia na czterech kółkach. Po pracy jeździł w co ciekawsze miejsca, gdzie spędzał noce. - W regionie tarnowskim na pewno świetnymi miejscami, gdzie można się zatrzymać jest zalew w Radłowie, gdzie spędziłem wiele nocy. Gdy była piękna pogoda, to jeszcze rano przed pracą można było popływać - śmieje się.

Zatrzymywał się także na parkingu przy parku biegowym na Marcince, koło Parku Strzeleckiego a także nad Dunajcem koło mostu w Ostrowie. Przy tym ostatnim miejscu zwrócili na niego uwagę... tarnowscy policjanci.

- W Wielkiej Brytanii nigdy wcześniej policjanci się mną nie interesowali, a przyjechałem do Polski to już miałem wizytę funkcjonariusza z wydziału kryminalnego. Byli zaciekawienie co to za samochód stoi obok mostu i co ja tutaj robię. Ale odjechali, gdy im wszystko wyjaśniłem - podkreśla 32 -latek.

Ekstremalne życie

Pracując w Tarnowie poznał Joasię. Szybko nawiązali wspólny język i zostali parą. Asia nie ukrywa jednak, że gdy dowiedziała się o stylu życia, jaki prowadzi Maciek trochę się zaniepokoiła. - Z jednej strony był on osobą, która nie odbiegała niczym od innych, ale z drugiej to jakie życie prowadził było trochę dla mnie ekstremalne - przyznaje tarnowianka.

W końcu sama przekonała się, że życie w vanie może być fascynujące. W marcu tego roku oboje podjęli decyzję o wyjeździe do Wielkiej Brytanii. - Wspólnie spełniamy marzenia, a sama czuję wolność i swobodę jakiej nigdy nie miałam - przekonuje Joanna.

Przemierzając Wyspy, co jakiś czas zmieniają miejsce pobytu. Ostatnio przebywali koło Liverpoolu, gdzie znaleźli pracę w fabryce czekolady. Jednak każdą wolną chwilę spędzają zwiedzając okolice. - Zatrzymujemy się w jakimś miejscu na jakiś czas, a później przenosimy się gdzie indziej, znajdując nową pracę, o którą w Wielkiej Brytanii nie jest trudno - zaznacza Maciek.

Od niedawna Maciek i Asia prowadzą profile na facebooku i instagramie "Kawalerka na kółkach", na których dzielą się swoimi wrażeniami z van life. - Jesienią planujemy wrócić do Polski, ale musimy jeszcze wcześniej zobaczyć między innymi Stonehenge, Kornwalię i Walię - mówią - Zachęcamy również wszystkich do spędzania wolnego czasu w ten sposób - dodają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto