Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Największy gród słowiański w Europie wybudują zaledwie pół godziny drogi od Tarnowa! Wkrótce początek prac w Strzegocicach [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Pół godziny od Tarnowa stanie największy w Europie gród słowiański! Wiosną początek prac w Strzegocicach
Pół godziny od Tarnowa stanie największy w Europie gród słowiański! Wiosną początek prac w Strzegocicach archiwum/Stow. Palana Gera
Okolice Tarnowa zyskają nową atrakcję turystyczną. W Strzegocicach koło Pilzna powstanie Osada Słowiańska, która z czasem ma się stać największym w Polsce skansenem wczesnośredniowiecznym. Trwają przygotowania do budowy pierwszych chat z drewnianych bali. Wystarczy pół godziny jazdy samochodem, aby cofnąć się w czasie o ponad tysiąc lat wstecz.

30 kilometrów od Tarnowa, pod Pilznem, zrekonstruują słowiański gród

Na siedmiu hektarach terenu przy zalewie obok Wisłoki w Strzegocicach stanie wielki gród obronny z dwoma podgrodziami, wieżą, wysokim wałem oraz palisadą. Wewnątrz stanie ok. 30 chat. Będą też pastwiska i zagrody dla zwierząt ras dawnych, a na okolicznych polach uprawiane mają być przy ich pomocy dawne gatunki zbóż i warzyw. Powstanie też sad ze starymi odmianami drzew owocowych.

- Gród będzie bezpośrednio sąsiadował z zalewem, dlatego chcemy również odtworzyć dawną osadę rybacką. Powstanie przystań, a po jeziorze pływać będą zrekonstruowane słowiańskie łodzie – wylicza Piotr "Ziemowit" Kamiński, szef Stowarzyszenia Słowian Doliny Wisłoki - Palana Gera.

Wyprowadzka Słowian ze Stobiernej

Stowarzyszenie do końca grudnia prowadziło znaną w okolicy osadę słowiańską w Stobiernej koło Dębicy. Rocznie odwiedzało ją ponad 10 tysięcy osób - turystów i uczniów szkół z całego regionu – od Tarnowa po Rzeszów. W osadzie organizowane były żywe lekcje historii. Najmłodsi mogli dowiedzieć się i z bliska zobaczyć, jak wyglądało życie słowiańskich przodków, którzy przed dziesięcioma wiekami zamieszkiwali te tereny.

- Gród wybudowała gmina Dębica, a nasze stowarzyszenie dzierżawiło go od 2012 roku. Ubiegły rok i pandemia sprawiły, że ruch niemal całkowicie zamarł. Szkoły, czyli główny nasz odbiorca nie organizowały wycieczek. Zwróciliśmy się do wójta, żeby obniżył nam czynsz o połowę, ale spotkaliśmy się z odmową. Do tematu mieliśmy wrócić jesienią, obiecano nam pomoc, ale skończyło się tylko na słowach. Z końcem roku niestety gmina wymówiła nam umowę i musieliśmy rozstać się z tym miejscem – wyjaśnia „Ziemowit”.

Nowa atrakcja przyciągnie turystów

Taki obrót sprawy nie załamał jednak entuzjastów Słowian. Podjęli się bowiem jeszcze większego wyzwania – budowy od podstaw grodu, kilkukrotnie większego niż ten w Stobiernej. Umowę w sprawie dzierżawy 7-hektarowej działki przy zalewie w Strzegocicach stowarzyszenie podpisało z gminą Pilzno jeszcze w październiku ub. roku, nie wiedząc o tym, że za kilka miesięcy będzie musiało opuścić dotychczasowy skansen.

- Od kilku lat szukaliśmy chętnych, którzy podejmą się stworzenia ciekawego produktu turystycznego w oparciu o nasze tereny przy zalewie w Strzegocicach. Jestem przekonana, że umowa ze stowarzyszeniem słowiańskim to dobra decyzja, która przysporzy ona gminie sporo korzyści. Pilzno znane było dotąd przede wszystkim z Muzeum Lalek. Pięknie rozwija się nasze Muzeum Regionalne, a w planach jest też powstanie muzeum minerałów w Jaworzu. Jak do tego dojdzie jeszcze osada, to w zasadzie cały dzień można będzie poświęcić na wycieczkę tylko po naszej gminie – wylicza Ewa Gołębiowska, burmistrz Pilzna.

Zbierają w internecie na drewno na chaty

Przygotowania do budowy Grodu w Strzegocicach już się rozpoczęły. Na portalu zrzutka.pl zorganizowana została zbiórka pieniędzy na zakup drewna niezbędnego do wybudowania pierwszych chat dla nowej osady.

W ciągu kilku dni udało się zgromadzić kilkanaście tysięcy złotych, co jest najlepszym dowodem na to, że pomysł spotkał się z dużą przychylnością.

- Na początek potrzebujemy 60 kubików drewna o wartości 300 złotych za kubik, co daje łącznie 18 000 złotych. To pozwoli nam zbudować dziesięć chat w nowym grodzie, gdzie będziemy mogli dalej w sposób rzetelny, entuzjastyczny przekazywać wiedzę na temat naszej rodzimej historii i przodków – piszą na „Zrzutce” inicjatorzy zbiórki.

Piotr "Ziemowit" Kamiński przekonuje, że jest szansa na to, aby pierwsze chaty powstały wiosną tak, by jeszcze przed wakacjami stowarzyszenie mogło rozpocząć działalność w nowym miejscu. - Jak tylko uda się kupić wystarczająco dużo drewna, to wybudujemy je sami. Chętnych do pracy nam nie brakuje – przekonuje.

W osadzie prowadzone mają być lekcje historyczne, warsztaty, turnieje, a jednocześnie ma to być miejsce, w którym można będzie atrakcyjnie spędzić czas. W planach jest też powstanie „Gospody na rozdrożu” z potrawami kuchni słowiańskiej w menu, winnicy, nawet małego browaru. Powstać mają miejsca do jazdy i pokazów konnych oraz arena do walk wojów wczesnośredniowiecznych.

Gród przystankiem w drodze w Bieszczady

Plan rozbudowy grodu rozłożony jest na 10 lat i docelowo ma to być największa tego typu budowla słowiańska w Europie. Każdego roku przybywać mu będzie atrakcji. Pomysłodawcy przedsięwzięcia spodziewają się 50-100 tysięcy turystów rocznie. Miejsce jest atrakcyjniej położone niż Stobierna, bo przy drodze na Jasło i w Bieszczady.

Gród w Stobiernej również ma dalej funkcjonować. W najbliższych miesiącach planowane są prace renowacyjne. Przeprowadzi je gmina Dębica, a miejscem tym zarządzać ma teraz gminne Centrum Kultury i Bibliotek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto