18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z nazwy Azotów wypadają Tarnów i Mościce

Andrzej Skórka
W siedzibie spółki jest już zmienione logo. Za tydzień nowa nazwa zostanie wpisana do statutu
W siedzibie spółki jest już zmienione logo. Za tydzień nowa nazwa zostanie wpisana do statutu Andrzej Skórka
Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach SA - ta nazwa wkrótce ulegnie zmianie. Spółka zmieni ją na Grupa Azoty SA.

Powód? Ustępstwa na rzecz przejmowanych spółek z Kędzierzyna, Polic, a przede wszystkim Puław. Taki zabieg podsyca jednak obawy przed przenosinami centrali firmy do Warszawy. Zarząd zapewnia, że Azoty nie opuszczą Tarnowa.

Nieoczekiwana propozycja zmiany nazwy to jedna z kilku zaplanowanych korekt zapisów w statucie firmy, która w ciągu pięciu ostatnich lat urosła do roli giganta europejskiej chemii. Prezes Jerzy Marciniak określa ją mianem kompromisu.

- Taka nazwa ustalona została podczas rozmów przed rozpoczęciem procesu konsolidacji z zakładami w Puławach - mówi. Wśród kluczowych akcjonariuszy ewentualna zmiana "szyldu" emocji jednak nie wywołuje. Co innego w Tarnowie, gdzie od kilku miesięcy głośno wyraża się obawy przed możliwą przeprowadzką zarządu Azotów do Warszawy.

- Naciskają na takie rozwiązanie w Puławach, gdzie nie do końca pogodzono się z rolą spółki przejmowanej przez Tarnów. Wszystko zależy od stanowiska ministra skarbu - mówi nam nieoficjalnie jedna z osób w branży. Co przeprowadzka mogłaby oznaczać dla Tarnowa? Siedzibą Azotów nadal pozostawałby Tarnów, więc podatki, tak jak do tej pory, płacone byłyby tutaj.

- To największy pracodawca, podatnik, mecenas wielu wydarzeń sportowych, a także kulturalnych - mówił o Azotach w czwartek prezydent Ryszard Ścigała, honorując spółkę tytułem Ambasadora Tarnowa.

Po przeniesieniu do stolicy - to właśnie o liczony w milionach złotych rocznie mecenat byłoby Tarnowowi znacznie trudniej. - Tym bardziej że momentalnie pojawiliby się chętni do objęcia stanowisk w zarządzie, niezwiązani wcześniej z firmą ani z miastem - dodaje inny z naszych rozmówców.

Jerzy Marciniak zachowuje duży dystans do takich rozważań. - Każda spółka w każdym momencie może zostać ulokowana w dowolnym miejscu, ale w naszym przypadku takie zagrożenie jest znikome. Nikt nie rozważa nawet takiej możliwości - podkreśla.

W ocenie Wojciecha Żurawskiego, ekonomicznego korespondenta agencji Reuters, firma może się zdecydować na uruchomienie w stolicy biura zajmującego się sprawami biznesowymi. - W sytuacji spółki nic by to jednak nie zmieniło - dodaje. Zmiany w statucie miały być głosowane podczas wczorajszego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Azotów. Krótko jednak po rozpoczęciu posiedzenia, na wniosek przedstawicieli skarbu państwa, zarządzono tygodniową przerwę w obradach. Kolejne "walne" odbędzie się 15 marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto