Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

XVII-wieczny kościółek w Jodłowej mógł runąć

Paweł Chwał
Robotnicy, aby wybudować fundamenty  i wymienić podwaliny, musieli podnieść część kościółka
Robotnicy, aby wybudować fundamenty i wymienić podwaliny, musieli podnieść część kościółka Paweł Chwał
Gdyby nie rozpoczęte właśnie prace konserwatorsko-budowlane, jeden z najcenniejszych zabytkowych, drewnianych kościółków w powiecie dębickim mógł się zawalić. Mowa o XVII-wiecznej świątyni w Jodłowej, która do niedawna pełniła rolę głównego kościoła w parafii i odprawiane były tu codziennie msze święte.

Czytaj także:

Robotnikom, którzy oderwali część poszycia kościoła, ukazał się widok kompletnie zniszczonych przez czas, warunki atmosferyczne, grzyby i korniki drewnianych podwalin świątyni. To na nich opiera się cała konstrukcja XVII-wiecznego kościółka.

Czytaj także:

- Wyglądało to fatalnie i w każdej chwili kościółek mógł runąć, jak domek z kart - mówią pracownicy, którzy ratowanie świątyni rozpoczęli od stawiania kompletnie nowych fundamentów. - W czasach, kiedy budowano nasz kościołek nie było w zwyczaju wykonywać fundamentów. Cała świątynia posadowiona jest jedynie na podmurówce z zaprawy wapiennej - przyznaje ks. Zenon Tomasiak, proboszcz z Jodłowej.

Szczegółowe pomiary wykazały, że część wschodnia kościółka z prezbiterium znajduje się już ponad 30 cm niżej względem wejścia do świątyni. Trzeba było podjąć zdecydowane działania, aby powstrzymać dalsze zapadanie się obiektu.

Wspólne zabiegi parafii i gminy przyniosły dotacje z urzędu marszałkowskiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków. Dzięki nim mogły rozpocząć się specjalistyczne prace. Świątynia w tym momencie dosłownie... wisi, z jednej strony, nad ziemią, podstemplowana trawersami.

- Robotnicy budują fundamenty i wymieniają spróchniałe podwaliny na nowe - trwałe, dębowe, na których zostanie posadowiona cała konstrukcja kościoła - wyjaśnia ks. Tomasiak. Jak dodaje, prace wykonywane są z dużą precyzją, aby nie uszkodzić m.in. cennych polichromii i malowideł, którymi ozdobiona jest jodłowska świątynia.

Po tym, jak kilka lat temu wybudowano nowy kościół - sanktuarium Dzieciątka Jezus, w zabytkowym msze święte odprawiane są tylko w soboty. - Wierni mają do niego ogromny sentyment i chętnie się w nim modlą - mówi proboszcz dodając, że wiele par zgłasza się do niego z prośbą o to, aby mogli wziąć ślub właśnie w tych, XVII-wiecznych wnętrzach.

Już przygotowywany jest wniosek do ministra kultury o wsparcie dalszych prac renowacyjnych. Zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, świątynia na nowo ma zostać pokryta gontem, by wyglądać jak setki lat temu.

Wyniki wyborów 2011 Kraków: Platforma Obywatelska wygrywa - 44,87 proc.

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto