Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wola Rzędzińska: Cichoń lekarstwem na wszystkie bolączki

Andrzej Mizera
Ponowny debiut trenera Romana Ciochonia przypadł na bardzo wysoko wygrany pojedynek z Alwernią
Ponowny debiut trenera Romana Ciochonia przypadł na bardzo wysoko wygrany pojedynek z Alwernią Jarosław Boduch
Tego nikt się nie spodziewał. Roman Ciochoń, który niedawno zrezygnował z prowadzenia Wolanii, znów jest trenerem czwartoligowca z Woli Rzędzińskiej.

Szkoleniowcem zespołu został już po raz... szósty. Czy na stanowisku utrzyma się prawie sześć lat, jak to było ostatnim razem?
- Chcę odpocząć. Czuję, że z zespołu ciężko będzie mi coś jeszcze wycisnąć. Trzeba dać szansę następcy. Zamierzam teraz poświęcić się podnoszeniu swoich kwalifikacji trenerskich. Do zawodu zamierzam wrócić w zimie - mówił Ciochoń w czerwcu, gdy opuszczał trenerską ławkę Wolanii.

Słowa nie udało mu się dotrzymać. Od kilku dni piłkarze z Woli Rzędzińskiej znów pracują pod jego okiem. Misja Jacka Ćwika okazała się bardzo krótka. Przyczyniły się do tego słabe wyniki. Chociaż trzeba przyznać, że drużyna miała wyjątkowo trudny terminarz.
- Spotykaliśmy się praktycznie wyłącznie z zespołami z czołówki tabeli - uważa były już szkoleniowiec drużyny.

Ciochoń nie ukrywa, że wahał się nad kolejnym powrotem do Wolanii. Ostatecznie dał się namówić działaczom.
- Bardzo nakłaniali mnie do powrotu, a ja wcale się nie paliłem. Gdy ich rozmowy z innym kandydatem nie przyniosły rezultatu, przystałem na propozycję. Zdecydował sentyment do klubu - twierdzi "nowy-stary" opiekun czwartoligowca.

Wolania pod wodzą Romana Ciochonia zaliczyła prawdziwe "wejście smoka" i wygrała dwa mecze z rzędu. Najpierw pokonała u siebie 6:0 Alwernię.
- Ustawiłem drużynę pod kątem zdobywania bramek. Zrobiłem małe przetasowania w składzie. Do obrony przesunąłem Łukasza Bartkowskiego, a z defensywy do przodu przeszedł natomiast Marcin Gąsior. Dla mnie najważniejsze jest, żeby nasza gra cieszyła zawodników oraz oczywiście kibiców.

Trzeba jednak przyznać, że ten wynik to również zasługa mojego poprzednika, który przygotował fizycznie zespół - mówił po tym meczu Cichoń.
W ostatniej kolejce zespół z Woli Rzędzińskiej wygrał 2:1 wyjazdowy mecz z IKS-em Olkusz.

Wolania, do której wrócił Ciochoń, mocno się zmieniła. W przerwie letniej wzmocnił ją m.in. Tomasz Libera.
Jest też wspomniany wcześniej Łukasz Bartkowski, a także napastnik Marcin Kucharzyk i obrońca Bartosz Gleń.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda
prawda o kryminalnej Małopolsce

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto