Wojnicz wreszcie ma obwodnicę

Takiego urodzaju na nowe drogi dawno już w Tarnowie i okolicy nie było. I długo nie będzie. Największe budowy właśnie finiszują. Wczoraj Wojnicz doczekał się oczekiwanego od lat blisko 5-kilometrowego fragmentu obwodnicy miasteczka. Z kolei dziś przed południem samochody powinny wreszcie pomknąć z Tarnowa do Dębicy i Rzeszowa nowym odcinkiem autostrady.
Obwodnica Wojnicza przyniosła ulgę sąsiedniej Wielkiej Wsi. Do tej pory wszystkie samochody jadące w kierunku Nowego Sącza, przemieszczały się wąską, krętą drogą między domami. Teraz omijają je szerokim łukiem.

- Czekaliśmy na tę drogę stanowczo za długo. Powinna była zostać wybudowana już dawno, żeby oszczędzić nam ciągłego huku, spalin i nerwów związanych z ogromnym ruchem - mówi Franciszek Jarosz, który wspólnie z żoną przyszedł wczoraj na uroczyste otwarcie wschodniej obwodnicy Wojnicza. - Kiedyś liczyłem przejeżdżające obok mojego domu samochody. W ciągu pięciu minut przemknęło ich ponad sto, z czego połowę stanowiły tiry. To najlepiej obrazuje, jak ogromny był to dla nas problem.

Nowa droga to nie tylko wybawienie dla wojniczan, bo nazywana jest też "zachodnim obejściem Tarnowa". Jadący od południa kierowcy, którzy chcą dostać się do autostrady, nie muszą się już przebijać do niej przez zatłoczony Tarnów czy zakorkowane Mościce. Drogą wojewódzką nr 975 dojadą aż do samego węzła A4 w Wierzchosławicach.

Odkąd autostrada dotarła do Tarnowa, było to niemożliwe. Powodem był remont wiaduktu kolejowego w Bogumiłowicach, właśnie nad drogą wojewódzką nr 975. Przejazd był zamknięty przez prawie dwa lata, i to pomimo że przebudowa samego wiaduktu zakończyła się już pod koniec ubiegłego roku.

- Ze względu na odwołania mieszkańców i protesty nie mogliśmy wcześniej uzyskać pozwolenia na przebudowę drogi pod wiaduktem - wyjaśnia Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK S.A.

Formalności udało się załatwić w kwietniu, roboty właśnie się zakończyły i od wczoraj wiadukt jest wreszcie przejezdny. Przed przebudową miał tylko 3,3 metra wysokości i 9,9 szerokości. Teraz jest wyższy i szerszy, spokojnie zmieszczą się pod nim także ciężarówki jadące w kierunku autostrady albo ją opuszczające.

Na nowej obwodnicy zamontowano po raz pierwszy na drogach wojewódzkich tzw. kocie oczy, czyli specjalne odblaski, które mają nocą odstraszać dzikie zwierzęta przed wbieganiem na jezdnię. W ramach niej wybudowano również imponujących rozmiarów, długi na ponad sto metrów most nad potokiem Więckówka. - Potok wygląda niepozornie, ale powódź z 2010 roku pokazała, że taka ogromna przeprawa w tym miejscu to konieczność, żeby jej woda nie zniszczyła - wyjaśnia Marta Maj, dyrektorka Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Docelowo obwodnica Wojnicza łączyć ma się z obwodnicą Łętowic i Wierzchosławic, której budowa rozpocznie się w przyszłym roku.

Z kolei dzisiaj zaplanowano otwarcie odcinka autostrady z Tarnowa do Dębicy. Pierwsze samochody mają przejechać nową drogą około południa.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!