Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc spędzimy w domach, ale możemy przeżyć ją głęboko i świadomie, jakbyśmy byli w kościele

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Ks. Robert Kantor: "Wielkanocy nie można przełożyć na później"
Ks. Robert Kantor: "Wielkanocy nie można przełożyć na później" archiwum
Rozmawiamy z ks. Robertem Kantorem, kanclerzem kurii diecezjalnej w Tarnowie

FLESZ - Koronawirus. Puste kościoły i brak święconki

Przed nami święta wielkanocne. Czy nie można było ich przełożyć na inny, dogodniejszy czas, kiedy ustanie epidemia koronawirusa?

Wielkanocy nie można ot tak przełożyć na później, bo zaburzyłoby to cały kalendarz liturgiczny. Przed nami święta wyjątkowe. Na pewno inne od tych, które do tej pory dane było nam przeżywać. Zmienia się może ich forma, ale sens pozostaje ten sam. Będziemy je obchodzić według możliwości, jakie mamy w tym momencie i zgodnie z dyspozycjami Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz wskazaniami Konferencji Episkopatu Polski.

W obecnej sytuacji trzeba będzie się do nich nawet bardziej przygotować. Czy taki był zamiar biskupa ordynariusza?

Księdzu biskupowi bardzo zależy na tak zwanym kościele domowym i głębszym przeżywaniu prawd wiary na forum rodzinnym. Skoro nie możemy pójść do kościoła, powinniśmy część celebracji wykonywać we własnych domach. W Wielki Piątek adorujmy krzyż i rozważajmy Mękę Pańską. W Wielką Sobotę, oglądając uroczystości Wigilii Paschalnej transmitowane w telewizji czy przez internet, zapalmy świece, a w niedzielę przed śniadaniem niech ojciec rodziny poświęci pokarmy, odmawiając przewidziane w rytualne modlitwy. W ten sposób, nie przejdziemy obok tych świąt obojętnie, ale wyniesiemy z nich dużo dobrego.

Co ze spowiedzią i komunią wielkanocną, skoro nie powinniśmy wychodzić z domów?

Przykazanie kościelne nakłada na katolika, aby przynajmniej raz w roku przystąpił do sakramentu pokuty. Jeżeli teraz nie ma ku temu możliwości, to może zrobić to za jakiś czas, kiedy zagrożenie ustanie. Zawsze można wzbudzić w sobie jednak żal doskonały połączony ze szczerą wolą wyspowiadania się, gdy to już będzie możliwe, albo kiedy jest to naprawdę konieczne, można skontaktować się telefonicznie z duszpasterzami i umówić się na dogodny termin. Wymóg przyjęcia komunii wielkanocnej obejmuje czas do Niedzieli Trójcy Świętej, która wypada w czerwcu, kiedy miejmy nadzieję, epidemia już ustąpi.

Czy msze św. transmitowane przez telewizję czy internet są równie ważne, jak te w których uczestniczymy osobiście?

W obecnej sytuacji, kiedy szaleje epidemia, jest to najlepsze rozwiązanie. Mimo, że są transmisje z dużych, ogólnopolskich
sanktuariów, to coraz więcej osób łączy się przez internet ze swoim lokalnymi kościołami. Widzimy to choćby po liczbie parafii w naszej diecezji, które zdecydowały się w ostatnim czasie na udostępnienie wiernym relacji on-line mszy świętych, bo jest na to ogromne zapotrzebowanie. Obecna sytuacja pokazuje, że ludzie bardzo tęsknią do swoich własnych kościołów i chcą utrzymywać chociaż w ten sposób z nimi łączność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wielkanoc spędzimy w domach, ale możemy przeżyć ją głęboko i świadomie, jakbyśmy byli w kościele - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto