FLESZ - Znamy nową listę obostrzeń
Budynek remizy w Więckowicach kością niezgody w sporze strażaków z gminą
Remiza została pozyskana i rozbudowana przez strażaków z Więckowic przy udziale mieszkańców Więckowic i Rudki. W roku 1981 OSP nabyła prawa własności do działki i budynku na podstawie decyzji ówczesnego Naczelnika Gminy Wojnicz.
Późniejsze lata to rozbudowa najpierw o skrzydło ze strony zachodniej a później od strony wschodniej. W 1998 roku budynek wraz z parcelą przejęła gmina. Przez cały czas był on jednak użytkowany i utrzymywany przez OSP. Ochotnicy dbali o jego stan techniczny i troszczyli się o otoczenie. Za zagospodarowanie skweru wokół remizy dwa lata temu zdobyli główną nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie FLORIANY 2019 w kategorii - „Estetyka Przestrzeni Publicznej".
Na parterze remizy znajdują się dwa garaże na wozy strażackie, boks gospodarczy, sanitariat oraz pokój biurowy. Druhowie dotąd korzystali także z części pomieszczeń na piętrze, w tym z dwóch dużych sal i zaplecza kuchennego. Wykorzystywane były one m.in. do szkoleń, zebrań i spotkań okolicznościowych.
- Nigdy nie odmawialiśmy dostępu do tych pomieszczeń na organizację zebrań wiejskich, wystaw archiwalnych zdjęć, koncertów charytatywnych, kursów tańca i innych. We wszystkich tych inicjatywach strażacy zawsze byli aktywnie zaangażowani – przekonują druhowie z Więckowic.
Gmina w nowej umowie użyczenia budynku zaproponowała pozostawienie strażakom parteru. Piętro oddane ma zostać w zarząd sołtysa. Ochotnicy odebrali tę propozycję jako próbę ograniczenia działalności jednostki. Twierdzą, że to kolejny krok, po tym, jak urząd pozbawił ich dostępu do internetu i telefonu.
- Mamy wsparcie lokalnej społeczności i jeszcze determinację by utrzymać obiekt i dalej służyć mieszkańcom swoim zaangażowaniem w sprawy kulturalne, a przede wszystkim w działania ratowniczo-gaśnicze – przekonuje Józef Osmęda, prezes OSP Więckowice.
Dodaje, że działalność jednostki ma charakter społeczny, a strażacy nie czerpią żadnych korzyści z zajmowania obiektu. - Wszystkie środki, które w przeszłości pozyskaliśmy z okazjonalnego wynajmu sal na pierwszym piętrze zostały przeznaczone albo na utrzymanie budynku albo na działalność statutową OSP – zapewnia.
Co na to burmistrz Wojnicza?
Burmistrz Wojnicza przekonuje, że jego intencją nie jest ograniczenie gotowości bojowej strażaków, a tym bardziej likwidacja jednostki. Wyjaśnia, że OSP w Więckowicach korzystała do tej pory z pomieszczeń znajdujących się w budynku jedynie na podstawie ustnego porozumienia.
- Naszym celem było uregulowanie kwestii związanej z określeniem kto jest za co odpowiedzialny, by uniknąć ewentualnych nieporozumień w związku z korzystaniem z mienia należącego do gminy przez osoby trzecie – tłumaczy burmistrz Tadeusz Bąk.
Umowa - jak twierdzi - formalizuje te kwestie prawne. - Strażacy będą odpowiadać za swoją część, a za resztę wyznaczony gospodarz budynku. Ochotnicy nadal będą mogli korzystać również z pomieszczeń na piętrze, uzgadniając to wcześniej z gospodarzem – dodaje.
Spór trwa już jednak piąty miesiąc. Wymieniana jest korespondencja między strażakami a gminą. Porozumienia nie przyniosły też spotkania stron.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?