W tarnowskim więzieniu rozpoczęła pracę nowa czworonożna funkcjonariuszka. Newada będzie kontrolowała cele osadzonych i przesyłki. ZDJĘCIA

"Avatar" idzie po rekord... ?

W tarnowskiej jednostce od kilku lat nie było żadnego psiego funkcjonariusza. Gdy była potrzeba wykorzystania czworonożnego wsparcia, zakład karny prosił o pomoc inne służby, które posiadały specjalne wyszkolone psy.

Teraz więzienie w Tarnowie ma już własnego czworonożnego funkcjonariusza. Od kilku dni w jednostce służy Newada. To półtoraroczny owczarek niemiecki, który przeszedł czteromiesięczne specjalistyczne szkolenie w Ośrodku Szkolenia Przewodników i Tresury Psów Służbowych SW przy Zakładzie Karnym w Czarnem.

- Obecność psa znacznie pomoże funkcjonariuszom naszej jednostki w pełnieniu codziennej służby, ponieważ dzięki jej wyszkoleniu i niezwykle czułemu węchowi potrafi ona wyczuć nawet najlepiej ukryte substancje, które nie powinny znaleźć się na terenie jednostki - mówi ppor. Tomasz Liszka, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Tarnowie.

Newada będzie wykorzystywana do kontroli przesyłek, pojazdów, osób oraz cel i innych pomieszczeń, w których przebywają skazani.

Przewodnikiem nowej funkcjonariuszki został pan Łukasz, który na co dzień interesuje się kynologią, czyli nauką o psach.

- Gdy pojawiła się możliwość pracy jako przewodnik psa, zgłosił swoją chęć do wykonywania tego odpowiedzialnego obowiązku. Odgrywa on ogromną rolę w szkoleniu psa i nie kończy swojej służby z chwilą opuszczenia jednostki penitencjarnej, lecz jest nieodłącznym kompanem Newady zarówno na służbie, jak i w czasie wolnym. Dodatkowo na przewodniku spoczywa obowiązek opieki nad zwierzęciem, a także dbałość o wykorzystywany do codziennej pracy przydzielony sprzęt - zaznacza ppor. Liszka.

W Zakładzie Karnym w Tarnowie, który składa się z jednostki przy ul. Konarskiego i oddziału zewnętrznego w Mościcach, pracuje w sumie 400 osób. Na co dzień funkcjonariusze pilnują w Tarnowie około 1250 osadzonych.

- Obecność psów w służbie więziennej ma znaczący wpływ na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa w jednostkach penitencjarnych i z całą pewnością bez ich nieocenionej pomocy byłoby nam znacznie trudniej zapobiegać przenikaniu na ich teren różnego rodzaju substancji niedozwolonych - podkreśla rzecznik prasowy tarnowskiej jednostki.