FLESZ - Złe prognozy dla polskiego eksportu
Zagłębie winiarskie pod Tarnowem ma się świetnie
W regionie tarnowskim od dłuższego czasu można zaobserwować rozwój winiarstwa. W okolicznych gminach działa już ponad 40 winiarzy, którzy produkują i sprzedają wina. Wkrótce popularny napój będzie powstawał z winorośli z samego Tarnowa. Małopolskie Stowarzyszenie Winiarzy wydzierżawiło od miasta teren o powierzchni 7 hektarów, który znajduje się na południowym stoku przy Pałacu Sanguszków. Ma to być powrót do tradycji winiarskich, które kultywował książę Sanguszko.
- Jeszcze po wojnie koło pałacu w Parku Sanguszków rosły ostatnie krzewy winorośli. Książe Sanguszko w spisie dóbr wymieniał podtarnowskie winnice. Tak więc Tarnów od dawna był regionem winiarskim - zaznacza Robert Beściak, prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy, który sam prowadzi winnicę w podtarnowskiej Dąbrówce Szczepanowskiej.
Nawet 30 tysięcy butelek wina rocznie z tarnowskiej winnicy
Na wiosnę rozpocznie się przygotowywaniu terenu pod uprawę winorośli. Najpierw wybudowane zostanie ogrodzenie, później musi być wycięty stary sad rosnący w tym miejscu.
Uprawą winorośli w Tarnowie zajmą się winiarze zrzeszeni w Małopolskim Stowarzyszeniu Winiarzy. W najbliższym czasie dokonany zostanie podział terenu, którym zajmą się poszczególni winiarze.
- Każdy winiarz będzie inwestował w swój kawałek. Koszty dzierżawy całego terenu nie są duże, bo wynoszą trzy tysiące złotych rocznie, ale już nakłady jakie trzeba ponieść są spore, bo nakład na jeden hektar winnicy wynosi około stu tysięcy złotych - przyznaje Robert Beściak.
Zakładanie winnicy potrwa dwa lata, a pierwszych win z tarnowskiej winnicy skosztować będzie można w 2025 roku.
W winnicy zasadzonych zostanie blisko 32 tysiące krzewów najpopularniejszych w Polsce i charakterystycznych dla polskiego winiarstwa szczepów wina. Wśród nich białe: m.in. Solaris, Johanniter, Seyval Blanc, Hibernal, oraz czerwone: Rondo, Regent czy Marechal Foch, ale także klasyczne vitis vinifery, jak Riesling czy Pinot Noir. Rocznie produkowanych ma być nawet 30 tysięcy butelek wina pochodzącego z Tarnowa.
Tarnów stanie się małopolską stolicą winiarstwa
Winiarze planują również w przyszłości przyciągnąć do Tarnowa miłośników enoturystyki.
- To będzie duży impuls w rozwoju turystyki i magnes do przyciągania turystów, który z resztą już widzimy. W tamtym roku, w środku pandemii, mieliśmy bardzo duże zainteresowanie ze strony turystów produktem winiarskim, zwiedzaniem podtarnowskich winnic. Ta miejska jeszcze bardziej pokaże, że Tarnów jest stolicą winiarskiego regionu - podkreśla Marcin Pałach, prezes Tarnowskiej Organizacji Turystycznej.
Przy współpracy z tarnowskim magistratem i TOT winiarze chcą stworzyć w mieście Małopolskie Centrum Winiarstwa. Miałoby się ono znajdować w starym spichlerzu w Pałacu Sanguszków.
Do utworzenia samego centrum droga jednak jeszcze daleka. Oszacowano, że koszt inwestycji wyniesie nawet 30 mln zł. Miasto będzie się starało pozyskać na ten cel dofinansowanie unijne.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najpiękniejsza krakowianka jest z Tarnowa. Karina Mastalerz półfinalistką Miss Polski
- Tak wyglądał i tym żył Tarnów 10 lat temu [ZDJĘCIA]
- Google Street View w miasteczkach pod Tarnowem. Kogo przyłapały kamery? [ZDJĘCIA]
- TOP 10 imion najchętniej wybieranych dla chłopców w Tarnowie w 2020 roku
- Wielkie otwarcia nowych sklepów w Tarnowie w czasach PRL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?