Przed rundą play-off karty mogli rozdawać żużlowcy Betardu Wrocław. Nie wykorzystali jednak atutu własnego toru. Rywalizowali we Wrocławiu ze słabiutko do tej pory spisującym się w meczach wyjazdowych Unibaksem Toruń i przegrali z nimi 39:51. Ten rezultat sprawił, że w pierwszym meczu rundy play-off ponownie spotkają się ekipy Betardu i Unibaksu.
Przegrana Stali w Lesznie sprawiła, że już w niedzielę na torze w Zielonej Górze dojdzie do pojedynku, który zawsze elektryzuje kibiców - derbów ziemi lubuskiej: Falubaz kontra Stal.
Zwycięzcy par awansują do półfinałów. W tej fazie znajdzie się też najlepsza drużyna z przegranych.
W tej sytuacji przed niełatwym zadaniem stają żużlowcy "Jaskółek". Zadanie wyeliminowania " Leszczyńskich Byków " wydaje się nierealne. Aby marzyć o tym, by być najlepszym zespołem, trzeba chyba wygrać pierwszy mecz na własnym torze. Spotkania fazy play- off zaplanowano na 15 i 22 sierpnia
Już po meczu w Zielonej Górze trener tarnowian Marian Wardzała twierdził:
- Nie mamy nic do stracenia, wszystko do zyskania. Postawimy wszystko na jedną kartę w pojedynku na własnym torze. W rewanżowym meczu w Lesznie niestety będziemy mieć bardzo "pod górkę" - mówił Wardzała.
W Zielonej Górze nie doszedł do skutku atrakcyjnie zapowiadający się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Organizatorzy najważniejszej krajowej imprezy przegrali z deszczem. Tor po intensywnych opadach nie nadawał się do ścigania. Znalezienie nowego terminu nie było sprawą łatwą. Po dyskusjach z trenerami, prezesami klubów i samymi zawodnikami, ustalono, że o tytuł mistrza kraju żużlowcy walczyć będą dopiero 18 września.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?