Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uchodźcy wojenni w diecezji tarnowskiej. Otwarły się dla nich domy rekolekcyjne, katechetyczne, plebanie oraz domy parafian

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Na plebanii w Zabawie odbyło się już spotkanie integracyjne z uchodźcami z Ukrainy. Na terenie parafii przebywa już 51 osób
Na plebanii w Zabawie odbyło się już spotkanie integracyjne z uchodźcami z Ukrainy. Na terenie parafii przebywa już 51 osób archiwum Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie
Według ostatnich szacunków, ponad osiem tysięcy uchodźców z Ukrainy przebywa obecnie w instytucjach kościelnych na terenie diecezji tarnowskiej. Schronie znaleźli w domach rekolekcyjnych, katechetycznych, plebaniach i parafiach. Armią wsparcia są mieszkańcy, którzy angażują się w zbiórki żywności i przedmiotów dla potrzebujących oraz przyjmują uchodźców pod swój dach.

FLESZ - Dwa tygodnie wojny w Ukrainie RAPORT

od 16 lat

Uchodźcy z Ukrainy znaleźli schronienie w Zabawie

W parafii Trójcy Przenajświętszej w Zabawie schronienie znalazło dotąd 51 uchodźców z Ukrainy. Są to głównie kobiety z dziećmi. Najmłodsze z nich ma sześć miesięcy. Przebywają w hotelu w Zabawie, wolnych pomieszczeniach nad ośrodkiem zdrowia oraz domu formacyjnym KSM w Wał Rudzie. W pomoc zaangażowani są: Katolickim Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Tarnowskiej oraz mieszkańcy na czele z księdzem proboszczem.

- Na początku byli zagubieni i nie chcieli być rozdzieleni. Teraz są zorganizowali, przygotowują sobie jedzenie, a nawet sami wychodzą z inicjatywą – podkreśla ks. Zbigniew Szostak, kustosz Sanktuarium Błogosławionej Karoliny Kózkówny w Zabawie.

Ukraińcy codziennie o godz. 15 przychodzą do kościoła, by w godzinie miłosierdzia razem modlić się o pokój w swoim kraju. Odmawiają koronkę i śpiewają pieśni. Chętnie też chodzą z dziećmi na spacery czy plac zabaw.

Instytucje kościelne w diecezji tarnowskiej pomagają uchodźcom z Ukrainy

Szacuje się, że w diecezji tarnowskiej w domach rekolekcyjnych, katechetycznych, plebaniach, parafiach obecnie przybywa ponad osiem tysięcy osób - przede wszystkim kobiety z dziećmi oraz osoby starsze, które uciekły przed piekłem wojny. Prawie każda parafia przyjęła Ukraińców, albo przygotowała dla nich miejsca i oferuje pomoc.

W Diecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach obecnie mieszkają 22 osoby z Kijowa. Dziś (10 marca) mają przyjechać kolejni potrzebujący

- To są osoby, które docierają do nas głównie przez instytucje kościele: księży proboszczów, parafie, wolontariuszy, którzy są na granicy i kierują do nas uchodźców. Pomagamy ile jesteśmy w stanie. Zapewniamy nocleg, wyżywienie, ale staramy się także wspierać, pocieszać i zapraszać do wspólnej modlitwy – mówi ks. Marcin Krępa, dyrektor Diecezjalnego Domu Rekolekcyjnego w Ciężkowicach, koordynator pomocy uchodźcom w diecezji tarnowskiej. - Naszą armią wsparcia są Parafialne Oddziały Caritas. Dary które mamy, pochodzą od ludzi dobrego serca, którzy przynoszą je na zbiórki – dodaje.

Pomaga cała diecezja tarnowska

Uchodźcy przebywają także w domu Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Obecnie mieszka tam kilkadziesiąt osób, ale mają dojechać kolejne. Uchodźcy przebywają także w parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnowie. W salkach katechetycznych przy kościele przebywają obecnie cztery kobiety, które uciekły z Kijowa. Dziś dojada kolejni potrzebujący, w tym dzieci.

- W domach naszych parafian także mieszkają rodziny z Ukrainy. Zbieramy potrzebne rzeczy, które później przekazujemy tym, którzy zapewnili im schronienie – podkreśla ks. Czesław Haus, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnowie.

Od kilku dni w domu biskupim przy ulicy Mościckiego w Tarnowie mieszkają dwie rodziny z Iwano-Frankowska i Żytomierza.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto