Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tuchów. Leon cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Może mu pomóc terapia warta blisko milion złotych

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Rodzice Leona wierzą, że nowoczesna terapia pomoże ich choremu synkowi
Rodzice Leona wierzą, że nowoczesna terapia pomoże ich choremu synkowi archiwum rodzinne
Chociaż Leon ma już 3 lata, to stopniem rozwoju odpowiada półrocznemu niemowlęciu. Chłopczyk cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną, którą stwierdzono zaledwie u sześciu osób na całym świecie. Specjaliści chcą jednak podjąć się specjalnej terapii, która może pomóc Leonowi. Jej koszt wynosi blisko milion złotych. Trwa zbiórka pieniędzy.

b]FLESZ - Czterodniowy tydzień pracy w Niemczech?

Mały mieszkaniec Tuchowa jest oczkiem w głowie swoich rodziców. Marcin i Magdalena Pichner długo wyczekiwali na pierwsze dziecko. Po 12 latach na świecie pojawił się w końcu mały Leon. - To piękny chłopczyk. Patrząc tylko na jego zdjęcia trudno uwierzyć, że coś mu dolega. Ale jednak zmaga się z ciężką chorobą - wzdycha mama chłopczyka.

Cierpienie chłopca

Pierwsze problemy u Leona zaobserwowano gdy skończył pięć miesięcy. Chłopczyk miał obniżone napięcie mięśniowe. - Uspokajano nas, że to nic poważnego i zwykła rehabilitacja powinna pomóc - zaznacza pani Magdalena.

W dziewiątym miesiącu życia mama Leona zwróciła uwagę na kolejne nietypowe zachowanie dziecka. - Miał takie dziwne wyrzuty rączek. Początkowo pediatra stwierdziła, że nic się nie dzieje. My jednak z mężem nie ustępowaliśmy i w ciągu kolejnych tygodni szukaliśmy porady u prywatnych specjalistów. Okazało się, że Leon ma padaczkę - przyznaje mama chłopca.

Do dziś 3-letni chłopczyk zmaga się z atakami. Przychodzą przeważnie w nocy. Zaczyna wtedy płakać, napinać i prężyć ciało, a na koniec często wymiotuje. Mimo wielu badań, przeprowadzonego rezonansu lekarze nie byli w stanie stwierdzić co wywołuje taki stan u Leona. Chłopczyk nie rozwijał się też, tak jak inne dzieci. Do tej pory nie może samodzielnie stać czy mówić. - W funkcjonowaniu pomaga mu specjalistyczny sprzęt, taki jak wózki czy pionizatory - podkreśla Magdalena Pichner.

Szansa na zdrowie

Na początku stycznia tego roku w Warszawie Leonowi wykonano specjalne badania genetyczne. Dzięki temu potwierdzono u chłopca mutację w genie KIF5C. To bardzo rzadka choroba genetyczna. - Leon jest pierwszą w Polsce i szóstą na świecie osobą, która na to cierpi - zaznacza pani Magdalena.

Informacja o chorobie syna załamała rodziców. Jednak nie chcieli się poddawać. Zaczęli na własną rękę szukać pomocy niemal na całym świecie. Pan Marcin wysyłał setki maili do różnych klinik i specjalistów. W końcu dostali odpowiedź od doktora Pawła Lisowskiego, który pracuje Max Delbruck Center for Molecular Medicine w Berlinie. - Obiecał podjąć się leczenia Leona - cieszy się Magdalna Pichner.

Terapia ma polegać na pobraniu od Leona wycinków skóry. W laboratorium zostaną później rozchodowane z niej komórki - tak zwane fibroblasty. Dzięki temu specjaliści będą badać jakie dostępne preparaty są w stanie pomóc w leczeniu Leona i poszukiwać dla niego alternatywnych terapii genowych.

Oprócz Leona w terapii ma wziąć udział również dwójka dzieci z USA oraz Szwajcarii.

Możesz pomóc

Rodzice są pełni nadziei, że nowoczesna terapia pomoże ich synkowi. Są jednak przerażeni jej kosztami. W sumie ma ona kosztować 950 tysięcy złotych. W internecie ruszył zbiórka. Każdy może przekazać dowolny datek za pomocą strony siepomaga.pl. - Lekarze mówią, że może być lepiej, a dla nas ta nadzieja to jedyne, co mamy - podkreślają rodzice 3-latka.

[

](https://www.siepomaga.pl/leon-pichner "Siepomaga - działania charytatywne")

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto