Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Zagłębie Lubin. Historyczne zwycięstwo malutkiej Niecieczy [ZDJĘCIA]

Łukasz Madej
Termalica Bruk-Bet Nieciecza wygrała 1:0 z Zagłębiem Lubin, co znaczy, że zdobyła pierwsze punkty i pierwszą bramkę w ekstraklasie.

Termalica Bruk-Bet - Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Bramka:
1:0 Stano 15.
Sędziowali: Tomasz Musiał (Kraków) oraz Piotr Sadczuk (Lublin) i Sebastian Mucha (Kraków). Żółte kartki: Babiarz, Stano, Fryc - Tosik, Janoszka, Guldan, Piątek. Widzów: 3209.
Termalica Bruk-Bet: Nowak - Fryc, Stano, Sołdecki, Ziajka - Pleva, Babiarz - Drozdowicz (87 Paluchowski), Foszmańczyk (72 Kupczak), Plizga - Kędziora (80 Biskup).
Zagłębie: Forenc - Todorovski (81 Zbozień), Guldan, Jach, Cotra - Tosik (46 Woźniak), Piątek - Janus (46 Vlasko), Rakowski, Janoszka - Papadopulos.

Był to także pierwszy w historii ekstraklasowy mecz niecieczan jako gospodarzy, przy czym taką rolę pełnili wczoraj na oddalonym nieco ponad 50 km od bazy klubu obiekcie w Mielcu. Powód? Ten w Niecieczy, ciągle jest remontowany, więc na swój dzień jeszcze czeka. W ogóle piłkarze Termaliki - póki co - ze względu na prace budowlane nie mogą u siebie nawet trenować.

- Mielec? To nie tak, że uważamy ten stadion za nasz, nie jesteśmy jakoś do niego przywiązani. Bardziej można powiedzieć w taki sposób: teren neutralny. Bo wiadomo, żaden nie zastąpi naszego obiektu. No, ale cieszę się, że okazał się szczęśliwy - nie ukrywał Emil Drozdowicz.

Przy okazji: do Mielca ekstraklasa wróciła po 19 latach, a wydarzenie reklamował m.in. strzelec bramki na Wembley (1973) Jan Domarski.

Po trzech kolejkach zawodnicy z Niecieczy byli najrzadziej oddającym strzały zespołem ekstraklasy. Już od pierwszego gwizdka starali się poprawić fatalną statystykę. W 7 min zza pola karnego przymierzył Tomasz Foszmańczyk, ale piłkę na rzut rożny wybił Konrad Forenc. Po chwili bramkarz Zagłębia znów poradził sobie ze strzałem tego samego pomocnika Termaliki.

Za moment groźnie zaatakowali goście, jednak Michal Papadopulos zamiast głową uderzył ramieniem i futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Zaraz znów z dystansu próbował Dalibor Pleva.

Historyczną bramkę w 15 min zdobył Pavol Stano, który po dośrodkowaniu Dawida Plizgi i dość przypadkowym zagraniu Dawida Sołdeckiego z bliska do siatki trafił tzw. szczupakiem.

Co ciekawe, 38-letni Słowak debiutował w barwach „Słoników". Do tego jest przecież stoperem, jednak zaraz po golu mógł strzelić dwie kolejne bramki.

- Pavol? Jego doświadczenie, walory fizyczne... Dobry ruch zarządu - mówił Drozdowicz, czyli najlepszy strzelec jeszcze pierwszoligowej Termaliki.

Po zmianie stron pierwsi groźnie zaatakowali goście, ale lepszy od Adriana Rakowskiego okazał się Sebastian Nowak. W odpowiedzi dobrą okazję zmarnował Drozdowicz. W 84 min Pleva w świetnej sytuacji trafił w słupek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto