Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Termalica Bruk-Bet Nieciecza: udana runda Piotra Ceglarza

Piotr Pietras
Piotr Ceglarz w otoczeniu trzech piłkarzy Cracovii
Piotr Ceglarz w otoczeniu trzech piłkarzy Cracovii Grzegorz Golec
Dla Piotra Ceglarza obecny sezon jest jego drugim w piłkarskim zespole Termaliki Bruk-Betu. W rundzie jesiennej 20-letni pomocnik zagrał w 17 meczach (w 16 ligowych i jednym o Puchar Polski), co jak na młodzieżowca jest bardzo dobrym osiągnięciem.

- Mamy za sobą dopiero połowę sezonu, ale już mogę przyznać, że jest on dla mnie lepszy niż poprzedni. Przede wszystkim dlatego, że grałem zdecydowanie więcej niż wtedy, gdy drużynę prowadził trener Dusan Radolsky. Podczas treningów staram się solidnie pracować i cieszę się, że trener Kazimierz Moskal ufam mi i desygnuje do gry w meczach ligowych - podkreślił Piotr Ceglarz.

W rundzie jesiennej występował już jako ofensywny pomocnik, grał także na lewym i prawym skrzydle. - Generalnie nie robi mi różnicy, w którym miejscu na boisku mam grać. Jestem wszechstronnym graczem i zawsze staram się wykonywać najlepiej jak tylko potrafię zadania taktyczne, jakie przed meczem przekazuje mi trener. W naszej drużynie jest wielu klasowych graczy, dlatego bez względu na to, na jakiej pozycji mam grać, muszę stoczyć z kolegami z zespołu twardą walkę o miejsce w składzie - przyznał młody gracz Termaliki Bruk-Betu.

Obok bardzo solidnej postawy w linii pomocy Ceglarz potrafi też strzelać bramki i po rundzie jesiennej jest trzecim snajperem w zespole "Słoników", mającym na koncie trzy trafienia. - Bardzo ważnym momentem jesiennej części sezonu był dla mnie mecz wyjazdowy z drużyną GKS Tychy, w którym strzeliłem pierwszą bramkę w tym sezonie.

W poprzednim miałem na koncie tylko jedno trafienie, w meczu z Kolejarzem Stróże, nie miało ono jednak żadnego znaczenia, gdyż przegraliśmy wtedy mecz. Wszystkie pozostałe bramki, jakie strzeliłem w tej rundzie, były zdecydowanie ważniejsze. Trafienie w meczu z Okocimskim Brzesko dało nam bowiem zwycięstwo. Z kolei w spotkaniu z ŁKS Łódź strzeliłem gola na 3:1, który uspokoił nerwową sytuację na boisku i pozwolił nam na spokojne odniesienie zwycięstwa - ocenił.

Po bardzo udanej dla zespołu z Niecieczy rundzie jesiennej apetyty piłkarzy wyraźnie wzrosły. Nie ma się więc co dziwić, że młody gracz, jakim jest Ceglarz, ma wielkie marzenia: - Jeszcze nigdy w swojej krótkiej karierze nie grałem w ekstraklasie i przyznam się, że występ w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce jest moim największym marzeniem. W poprzednim sezonie byliśmy bardzo blisko osiągnięcia tego celu, wierzę jednak, że tym razem moje marzenie się już spełni.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto