Trasę zorganizowanego już po raz jedenasty Taboru Pamięci wyznaczają miejsca kaźni pomordowanych podczas wojny przodków - Żabno, Bielcza, Borzęcin, Szczurowa. W tej ostatniej - w zbiorowej mogile pochowanych jest blisko stu Cyganów. W roku 1964 władze PRL-u wprowadziły zakaz poruszania się taborów. Ten, który wyruszył wczoraj z Tarnowa ma znaczenie symboliczne. Ma nie tylko przypominać tych, których życie zostało przerwane, ale także przybliżać romskie tradycje, wędrowne życie, język i muzykę.
Galerię zdjęć taboru zobaczysz TUTAJ!
- Dokładny czas wyjazdów, postojów, popasów liczyć należy wedle słońca i końskich nastrojów - mówi Adam Bartosz, wójt a zarazem jeden z pomysłodawców taboru. Jego słowa ziściły się już na starcie tegorocznej podróży. Pięć wozów (w tym trzy oryginalne, cygańskie, które pamiętają jeszcze czasy wędrownego życia) wyjechały w trasę z dwugodzinnym poślizgiem, bo... konie nie były gotowe.
Zanim rozpoczęła się podróż, wozy i uczestników taboru pobłogosławił ksiądz Stanisław Opocki, krajowy duszpasterz Romów. Tradycyjnie już wciągnięto romską flagę na maszt i zagrano hymn, a każdy z uczestników wędrówki, przed wyruszeniem w drogę, wypił kieliszek wódki. O ile w ciągu dnia uczestnicy oddają hołd zmarłym przodkom, to wieczorami królują tańce, śpiewy, gorąca muzyka i barwne opowieści przy ognisku. Do tarnowskiego taboru może dołączyć każdy, kto ma cygańską duszę.
Obozowisko rozbito w tym roku na stadionie piłkarskim w Borzęcinie Dolnym. To stamtąd wyruszać będą wozy w kolejne dni Taboru. W sobotę o godz. 18 zaplanowano mszę świętą, a po niej ok. godz. 20 rozpocznie się biesiada cygańska do późnej nocy. Kolorowa kawalkada wozów i podążających za nimi samochodów wróci do Tarnowa w niedzielę.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?