Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowa nie będzie stać w przyszłym roku na nowe inwestycje. I to mimo rekordowego deficytu w budżecie

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
W przyszłym roku nie ma co liczyć na nowe inwestycje i poważne remonty dróg czy chodników w Tarnowie
W przyszłym roku nie ma co liczyć na nowe inwestycje i poważne remonty dróg czy chodników w Tarnowie archiwum
Brak inwestycji, olbrzymi deficyt i zaciskanie pasa. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie wyglądał przyszłoroczny budżet Tarnowa. Kryzys mocno dotknie drugie co do wielkości miasto w Małopolsce.

Rekordowo niska łączna kwota prób wyłudzeń kredytów w III kw. 2022 r.

od 16 lat

W przyszłym roku kasa miejska w Tarnowie świecić będzie pustkami. Wstępnie przymiarki budżetowe mówią o tym, że dochody miasta wyniosą około 720 mln złotych. Wydatki pochłoną natomiast około 840 mln złotych, deficyt może więc wynieść aż 120 mln złotych.

Katastrofa budżetu Tarnowa

- To jest katastrofa! Jeszcze w żadnej kadencji samorządu sytuacja budżetowa nie wyglądała tak dramatycznie - mówi Sebastian Stepek, radny klubu Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący komisji ekonomicznej.

Prezydent Roman Ciepiela przyznaje, że dochody miasta dramatycznie maleją. Podkreślił, że przyszłoroczne wpływy z podatku dochodowego PIT będą o 26 mln złotych mniejsze niż w tym roku. Zwrócił również uwagę, że wydatki na samą oświatę nie mogą spaść poniżej 391 milionów złotych, tymczasem subwencja oświatowa dla Tarnowa wynieść ma 253 miliony złotych.

- To jest rzecz absolutnie niedopuszczalna. Zmniejszenie w ten sposób dochodów miasta, nie tylko naszego, ale wszystkich, powoduje, że miasta nie będą mogły się wywiązać ze swoich obowiązków - mówi Roman Ciepiela.

O nowych inwestycjach w Tarnowie można zapomnieć

Zawirowania odbiją się mocno na inwestycjach w mieście. Poza już rozpoczętymi zadaniami oraz tymi, na które pozyskano dofinansowania, w Tarnowie prawdopodobnie nie da się zrealizować żadnej nowej inwestycji. Mało tego, na remonty dróg czy chodników, w budżecie może zostać zapisana symboliczna kwota zaledwie około miliona złotych!

- Trzeba zdać sobie sprawę, że wielu remontów dróg i chodników nie uda się zrobić - podkreśla Sebastian Stepek.

Prezydent Tarnowa wypomina radnym, że dochody miasta można było zwiększyć o ponad 20 mln zł, ale żaden z radnych nie poparł podwyżki stawek podatku od nieruchomości do maksymalnego poziomu dopuszczonego przez ministra finansów.

Niewykluczone jednak, że temat powróci na najbliższej sesji, bo nowe kwoty podatku można ustalać jeszcze do końca listopada.

- Musimy się pochylić nad tym, czy nie podnieść podatku od nieruchomości. Będziemy dyskutować na ten temat, czy podnieść go o skalę inflacji czy może więcej, bo dopuszczalne maksymalne stawki raczej nie wchodzą grę - przekonuje Stepek.

- Nie chcielibyśmy ograniczać wydatków ponad miarę, ale po stronie dochodów mamy tak potężną wyrwę, że nawet podniesienie podatku od nieruchomości jej nie zniweluje - mówi z kolei prezydent Tarnowa.

Tarnów nie przygotował się na kryzys!

Radni opozycyjni zdają sobie sprawę, że przygotowanie przyszłorocznego budżetu łatwe nie jest, ale obwiniają za tą sytuację prezydenta Ciepielę, zarzucając mu brak strategii.

- Przyszły lata chudsze i miasto się na to nie przygotowało. Przez kilka lat było nadmierne wydawanie i teraz jest problem. Przychodzi nam płacić za błędy ostatnich kilku lat - komentuje Mirosław Biedroń, szef klubu PiS w tarnowskiej radzie miejskiej.

Radny niezależny Marek Ciesielczyk apeluje do prezydenta o redukcję zatrudnienia w magistracie. - Połowa kadry kierowniczej urzędu powinna zostać zredukowana. Powinno zostać maksymalnie 25 osób na takich stanowiskach - uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto