Rewolucyjne zmiany weszły w życie 1 marca. To pokłosie ubiegłorocznej afery, która wykazała, że część rent wystawionych zostało "na lewo". Zarzuty prokuratorskie usłyszało m.in. siedmiu lekarzy orzeczników, z którymi zakład rozwiązał umowy o pracę.
Efekt jest taki, że w Tarnowie nie ma kto orzekać. Osoby ubiegające się o renty i świadczenia rehabilitacyjne muszą teraz jeździć na badania do lekarzy orzeczników w innych miastach. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy powiatu dąbrowskiego, których ZUS wysyła do Rzeszowa.
- Na razie mamy propozycje współpracy ze strony dziewięciu lekarzy różnych specjalności. Wszyscy pochodzą z naszego regionu - mówi Monika Pytka z tarnowskiego oddziału ZUS. Wyjaśnia, że warunkiem koniecznym do odtworzenia orzecznictwa w pełnej formie jest znalezienie chętnych na jeszcze cztery etaty. - Lekarzom zapewniamy stałe zatrudnienie z pensją wynosząca siedem tysięcy złotych brutto, do tego "trzynastkę" i świadczenia socjalne - dodaje.
Kiedy lekarze orzecznicy będą znowu przyjmować w Tarnowie? - To zależy od tego, jak szybko znajdziemy chętnych na te cztery wolne etaty. Chcielibyśmy, aby wszyscy mieszkańcy regionu mogli znowu stawiać się na komisje w Tarnowie. Nie chcemy sytuacji, w której część będzie mogła robić to w Tarnowie, a inni nadal będą musieli jeździć do Rzeszowa czy Krakowa, bo orzeczników będzie u nas za mało, by obsłużyć wszystkich - wyjaśnia.
Prokuratura zakończyła właśnie trwające ponad rok postępowanie w sprawie korupcji w tarnowskim ZUS. Zarzuty przyjmowania, wręczania łapówek lub pośredniczenia w ich przekazywaniu usłyszało w sumie 26 osób. Wobec pięciu z nich zapadły już wyroki - od 6 miesięcy do roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem. Muszą dodatkowo zapłacić po ok. 2 tys. zł grzywny.
Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko kolejnej grupie 21 osób zamieszanych w aferę. - Dziesięć z nich, w tym trzech lekarzy, przyznało się do winy i chce dobrowolnego poddania karze. Wobec pozostałych toczyć się będzie proces w sądzie - wyjaśnia prokurator Anna Pałka, która nadzorowała śledztwo w sprawie ZUS.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?