FLESZ - Zobacz, jak rozprzestrzeniała się epidemia w Polsce
Wojewoda małopolski zdecydował w poniedziałek o wprowadzeniu regularnych badań temperatury ciała u pracowników szpitali, w szczególności podczas wejścia na ich teren. - Prowadzone są w sposób tradycyjny, za pomocą termometrów, wprawdzie bezdotykowych, ale jednak muszą być one zbliżone do ciała na odległość przynajmniej kilkunastu centymetrów. To nie tylko potęguje ryzyko zarażenia, ale jest też czasochłonne – przyznaje Damian Mika, rzecznik prasowy szpitala św. Łukasza w Tarnowie.
Dodatkowo, personel ma obowiązek sprawdzać sobie temperaturę w domu, przed wyjściem do pracy. Potem pomiar odbywa się przy drzwiach szpitala, a następnie przy wejściu na poszczególne oddziały. - Mamy bardzo różnych chorych, w tym objętych leczeniem onkologicznym. Stąd te działania ochronne muszą być przestrzegane z dużym rygorem – tłumaczy.
Dzięki wykorzystaniu minikamery na podczerwień wykrywanie osób z podwyższoną temperaturą będzie bezpieczniejsze i szybsze. System powstał w ekspresowym tempie, w dodatku kosztował 20 razy taniej, niż podobne oferowane na rynku. Dzięki wsparciu władz PWSZ aparatura trafi do szpitala jeszcze w tym tygodniu. Komercyjna i droższa oferta dla szpitala mogłaby zostać zrealizowana dopiero pod koniec maja.
- Urządzenie analizuje promieniowanie emitowane przez naszą twarz. Odpowiednie wyskalowanie obrazu z kamery termowizyjnej pozwala nam interpretować go jako pomiar temperatury całej obserwowanej powierzchni – tłumaczy pomysłodawczyni systemu dr inż. Agnieszka Lisowska-Lis.
Autorka podkreśla także, że pomiar taki jest dużo bardziej bezpieczny. Wystarczy, że badana osoba zatrzyma się w odległości 1-2 metrów od kamery na kilka sekund. Pomiar można wykonać też w ruchu, badając wiele osób, ale wtedy jest mniej dokładny. Możliwe jest również ustawienie alarmu. Jeśli kamera wykryje że np. badana osoba ma ponad 37,5 stopni Celsjusza to włączy się alarm.
Zaprojektowany w PWSZ system ma przede wszystkim wspierać pracę personelu medycznego i poprawić bezpieczeństwo w służbie zdrowia. - Bardzo zależało nam na tym, aby pomóc w tym trudnym czasie pracownikom szpitala, z którym uczelnia od wielu lat współpracuje - dodaje dr Lisowska-Lis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?