Tarnów wyda grube miliony na podwyżki dla urzędników

Kilka tygodni temu podwyżek pensji zażądali strażnicy miejscy. Przekonywali, że od dawna ich pobory się nie zmieniały, a funkcjonariusze z pięcioletnim stażem zarabiają 2044 zł brutto, czyli mniej niż dozorcy.

Nie byli jedyną grupą domagającą się od miasta wyższych wynagrodzeń. Podobne oczekiwania mieli pracownicy szkół i urzędnicy magistratu.

Prezydent Tarnowa w końcu uległ naciskom i zgodził się na podwyżki. Dotyczyć będą wszystkich pracowników samorządowych, których pobory nie przekraczają miesięcznie 4 tys. zł brutto. Skorzystają na tym zatrudnieni w 23 jednostkach miejskich.

Wśród nich są pracownicy Urzędu Miasta Tarnowa, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, straży miejskiej oraz w administracji i obsłudze szkół. Roman Ciepiela przyznaje, że ostatnie podwyżki były dwa lata temu.

- Trzeba pamiętać, że w kraju wzrosła pensja minimalna - zaznacza. Podwyżki sięgać będą średnio 300 zł netto na osobę i rozłożone zostaną na dwie raty. Pierwsza z nich trafi na konta z początkiem października (średnio po 100 zł), kolejna - w kwietniu 2018 r. (ok. 200 zł).

- Szczegółowe decyzje podejmą dyrektorzy jednostek, uwzględniając staż pracy, stanowisko i kwalifikacje podwładnych - dodaje Ciepiela.

Największą grupą, która otrzyma podwyżki stanowią pracownicy administracji i obsługi szkół i przedszkoli. To blisko tysiąc osób.

- Staraliśmy się o to dwa lata - mówi Józef Sadowski, prezes tarnowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Z obietnic podwyżek nie do końca zadowoleni są z kolei strażnicy miejscy.

- Pracujemy 24 godziny na dobę i wiąże się z nią wiele zagrożeń, a zostaliśmy potraktowani jak zwykli urzędnicy - mówi Jacek Jackowski, przewodniczący Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Straży Miejskiej w Tarnowie. Miasto na podwyżki w br. wyda 1,5 mln zł, w przyszłym 14,5 mln.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: INFO Z POLSKI 11.05.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Źródło: vivi24