Tarnów. Wandale zniszczyli przystanek, samochód i rozbili witrynę w sklepie. Policjantom wyjaśnili, że zrobili to z... nudów

Wandale swój chuligański rajd po regionie rozpoczęli w jednej z miejscowości gminy Tarnów, wyżywając się na zaparkowanym samochodzie. Najpierw skopali karoserię pojazdu, uszkadzając pokrywę bagażnika, a następnie skradli z samochodu tablicę rejestracyjną.

Zdarzenie miało miejsce na początku stycznia. Niemal w tym samym czasie do policjantów z komisariatu w Mościcach wpłynęło zgłoszenie o kolejnym wybryku chuligańskim. Rozbite zostały szyby boczne w wiacie przystankowej na skrzyżowaniu ulicy Krakowskiej i Koszyckiej.

- Funkcjonariusze po kilku dniach wytypowali osoby, które mogły dopuścić się obu uszkodzeń. Zostały one zatrzymane, a następnie policjanci udowodnili im te przestępstwa – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

To dwaj 17-latkowie z Tarnowie Podczas przesłuchania nie potrafili wyjaśnić powodów, którymi kierowali się, uszkadzając samochód i wiatę. Przyznali jedynie, że zrobili to z… nudów.

Jak się okazało, to nie jedyne uszkodzenia, które mają na sumieniu. Policjanci udowodnili im jeszcze rozbicie szyb w jednej z witryn sklepowych w centrum Tarnowa, do czego się przyznali.

Wandale usłyszeli zarzuty uszkodzenia trzech różnych obiektów na łączną sumę ponad 3500 złotych. Czeka ich postępowanie sądowe za naruszenie artykułu 288 kodeksu karnego, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo muszą również naprawić wyrządzone przez siebie szkody.