Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Voyager wróci na trasę przez Tarnów do Krakowa? Autobusy nie kursują już od blisko roku, odkąd zaczęła się pandemia koronawirusa

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Autobusy Voyagera zniknęły z ulic Tarnowa i podtarnowskich miejscowości blisko rok temu, z powodu pandemii
Autobusy Voyagera zniknęły z ulic Tarnowa i podtarnowskich miejscowości blisko rok temu, z powodu pandemii archiwum
Firma Voyager, której autobusy przez wiele lat kursowały z Gorlic przez Tarnów i region do Krakowa, przymierza się do wznowienia regularnych połączeń. Niewykluczone, że od maja kursy wykonywane będą również nową trasą – przez Szerzyny, Ryglice i Skrzyszów.

FLESZ - Więcej radarów na polskich drogach. Zapłaci za to Unia

Autobusy Voyagera, z powodu pandemii, nie kursują z Tarnowa do Krakowa już blisko rok

Voyager zawiesił kursy autobusów na trasie z Tarnowa do Krakowa oraz z Gorlic przez Tarnów do Krakowa 1 kwietnia ubiegłego roku, po wprowadzeniu obostrzeń, związanych z pandemią koronawirusa.

Konsekwencją było m.in. znaczne ograniczenie liczby osób przewożonych autobusami. Limity wciąż obowiązują. Nadal zajęta może być jedynie połowa miejsc w autobusie, a to oznacza, że wpływy z biletów nie pokrywałyby kosztów związanych z uruchomieniem regularnych połączeń.

- Mam nadzieję, że ta sytuacja wraz z nadejściem wiosny zmieni się i zniesione zostaną te ograniczenia. Czekamy na to z niecierpliwością, podobnie jak nasi klienci, którzy zasypują nas pytaniami i telefonami, kiedy wrócimy na trasy. Jestem dobrej myśli i wydaje mi się, że 1 maja to dobra data na wznowienie regularnych połączeń. My już się do tego przygotowujemy, ale ostateczna decyzja uzależniona będzie od sytuacji w kraju – mówi Kamil Wojtarowicz, prezes Voyagera.

Jeżeli limity pasażerów w autobusach zostaną zniesione, na początek wznowione zostaną połączenia przelotowe z Gorlic, przez Tarnów do Krakowa. Dopiero później, jak będzie zainteresowanie, uruchomione zostaną także kursy bezpośrednie z Tarnowa do stolicy Małopolski, tak, jak przed pandemią.

- Naszymi głównymi klientami byli dotąd przede wszystkim studenci. A skoro nauka odbywa się w dużej mierze zdalnie, trudno liczyć na to, że autobusy zapełnią się pasażerami – zauważa Kamil Wojtarowicz i przyznaje, że duże znaczenia dla wznowienia kursów będzie mieć też to, czy wróci nauka stacjonarna na uczelniach.

Nowa trasa Voyagera - przez Ryglice i Skrzyszów

Trwają już jednak rozmowy w sprawie uruchomienia nowego połączenia autobusowego. Zabiega o nie burmistrz Ryglic – Paweł Augustyn. Autobusy Voyagera kursowałyby m.in. z Gorlic przez Biecz, Siepietnicę, Święcany, Szerzyny, Swoszową, Joniny, Ryglice, Zalasową, Szynwałd, Skrzyszów do Tarnowa i dalej w kierunku Krakowa. Wobec zamknięcia mostu na Dunajcu w Ostrowie, kurs prowadziłby przez Wojnicz i Brzesko, a dopiero później autobusy kontynuowałyby podróż autostradą A4.

- Wielu mieszkańców gminy Ryglice pracuje lub studiuje w Krakowie. W ten sposób zyskaliby bezpośrednie połączenie praktycznie spod domu, bez konieczności przesiadania się w Tarnowie na autobus czy pociąg. To byłoby dla nich duże udogodnienie – przekonuje Paweł Augustyn.

Przygotowane zostały już wstępne rozkłady jazdy. Przewidują one po dwa kursy dziennie w obu kierunkach – poranne i popołudniowe. Także w weekendy, co jest o tyle istotne, że w tym momencie mieszkańcy gminy nie mają w soboty czy niedziele czym dojechać do Tarnowa.

Poza nowa linią, autobusy Voyagera kursowałyby również dotychczasowymi trasami – przez Tuchów, a następnie przez Lubaszową lub Rzepiennik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto