Tarnów. Tarnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji liczy straty wywołane pandemią koronawirusa. Do końca roku zmniejszy się liczba pracowników

FLESZ - Dilerzy aut mają problem, a wszystko przez nowe normy emisji spalin

Największe straty generuje dwa baseny w Tarnowie, ponieważ z powodu pandemii koronawirusa tam są najbardziej dotkliwe obostrzenia. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów pływalnie mogą działać na zasadzie współzawodnictwa sportowego lub wydarzeń sportowych. Mogą je odwiedzać osoby, które przygotowują do zawodów bądź szkółki pływackie.

W Parku Wodnym przy ulicy Piłsudskiego z użytkowania zostały wyłączona część rekreacyjna. Zamknięte zostały: sauna i siłownia. Można korzystać wyłącznie tylko te sportowej.

- Nie ma możliwości korzystania z pływalni przez osoby indywidualne. Frekwencje na basenie przy ulicy Piłsudskiego spadł praktycznie do jednej piątej tego co było przed pandemią – mówi Arkadiusz Marszałek, szef TOSiR w Tarnowie.

Nieco inaczej sytuacja wygląda na basenie w Mościcach. - Tam jest ciut lepsza frekwencja ponieważ jest więcej zaangażowanych sekcji pływackich, które zawsze korzystały z obiektu – podkreśla Arkadiusz Marszałek - Cieszymy się, że w ogóle możemy możemy baseny udostępnić – dodaje

Straty finansowe pociągnęły za sobą również redukcje personelu zatrudnionego w TOSiR. Z zatrudnionych 172 pracowników do końca roku ma zostać 155.

- Przez cały rok osoby przechodził na emeryturę, bądź same deklarowały odejście z pracy. W ich miejsce nie zatrudnialiśmy nowych pracowników. Końcem grudnia odejdą kolejne osoby i zejdziemy do minimalnego poziomu zatrudnienia potrzebnego do obsługi obiektów – przyznaje szef TOSiR-u

Oprócz Areny Jaskółki, w której ma zostać utworzymy szpital tymczasowy pozostały obiekty TOSiR funkcjonują normalnie, dostosowując się do obostrzeń covidowskich.