Tarnów. Szpitale w regionie otwarte na przyjęcie ukraińskich lekarzy. Są już pierwsze podania od medyków

FLESZ - Noszenie maseczek nie będzie obowiązkowe

Pracę od połowy kwietnia na oddziale internistycznym w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej ma zacząć lekarka, która uciekła przed wojenną zawieruchą z Ukrainy.

- Zna bardzo dobrze język polski, więc musimy jeszcze dopełnić formalności i będzie mogła być częścią naszej załogi - mówi Łukasz Węgrzyn, dyrektor szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. Dodaje, że na jego biurko trafiają kolejne podania o pracę od obywateli Ukrainy. Obecnie w lecznicy już od kilku lat na izbie przyjęć pracuje jeden lekarz zza wschodniej granicy

Pierwsze CV wpłynęły także do szpitala Szczeklika w Tarnowie. Lecznica już wcześniej zatrudniała dwóch ukraińskich lekarzy. Jeden z nich przyjechał ze szpitala klinicznego we Lwowie i od roku pracuje na intensywnej terapii kardiologicznej. Drugi medyk z Ukrainy od października pomagał w Szczekliku jako sanitariusz. Od grudnia ubiegłego roku ma prawo wykonywania zawodu w naszym kraju. Kilka miesięcy pracował na oddziale covidowym, a obecnie na izbie przyjęć. Od 4 kwietnia zasili szeregi kadry medycznej, powstającego w szpitalu oddziału geriatrycznego.

- Odbyłem już kilka rozmów z ukraińskimi lekarzami, którzy uciekli ze swojego kraju przed wojną. Mogą wejść do naszego szpitala jako pomoc medyczna, jednak warunkiem jest znajomość języka polskiego w stopniu komunikatywnym. Wiem, że już zaczęli kursy. Muszą posługiwać się naszym językiem w piśmie, ponieważ cała dokumentacja medyczna tworzona jest w systemie elektronicznym - podkreśla Marcin Kuta, dyrektor Specjalistycznego Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie.

Personel z Ukrainy pracuje już od paru lat także w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie. Wśród nich są lekarze, jedna pielęgniarka i pielęgniarz. Opiekują się pacjentami głównie na oddziałach: anestezjologii, kardiologii i rehabilitacji. Obecnie szpital prowadzi rozmowy z kolejnymi medykami z Ukrainy.

- Poszukujemy lekarzy radioterapeutów, nefrologów, psychiatrów – mówi Anna Czech, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.