Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Spalona kamienica antyreklamą renesansowego Rynku. Trawę i chaszcze na stropie wycięto, resztę się zasłoni? [ZDJĘCIA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Do niedawna na stopie kamienicy rosły drzewka, wysoka trawa i chasze
Do niedawna na stopie kamienicy rosły drzewka, wysoka trawa i chasze Paweł Chwał/archiwum
Kamienica na rogu Rynku i Wielkich Schodów w Tarnowie spłonęła dwanaście lat temu, a jej pozostałości do dziś szpecą Starówkę. Symbolem beznadziei były chaszcze, którymi zarosła ruina. Zielsko wycięto, a teraz pojawił się pomysł zasłonięcia nieruchomości przed wzrokiem przechodniów i turystów. Wszelkie plany sprzedaży czy modernizacji obiektu skończyły się bowiem fiaskiem.

FLESZ - Jedna ładowarka do tabletów i smartfonów?

od 16 lat

Kamienica straszy na Rynku w Tarnowie

Resztki gzymsu się sypią, odpada elewacja, a na części pozbawionego dachu stropu kamienicy zdążyły wyrosnąć drzewka, chaszcze i trawa. Ruina swoim wyglądem odstrasza przechodniów i turystów.

- To wstyd i hańba, antywizytówka Tarnowa. W głowie się nie mieści, że przez tyle czasu nikt z tym nic nie zrobił – oburza się pan Jan, którego spotkaliśmy na Rynku.

Nieruchomość w sercu miasta jest w rękach prywatnych. Przed laty działały tam lokale, gabinety medyczne, część od strony Wielkich Schodów mieściła mieszkania. Pożar strawił budynek w 2009 roku. Prawdopodobnie wzniecili go bezdomni, którzy szukali na piętrze schronienia przed chłodem. W ogniu zginęły dwie osoby.

Właściciele nosili się z zamiarem odbudowy, a nawet rozbudowy kamienicy. Plany mówiły o części mieszkalnej, a także uruchomieniu centrum handlowego. Przeprowadzenie modernizacji właściciele uzależniali jednak od zdobycia dotacji z Unii Europejskiej. Plany te, podobnie jak sprzedaż nieruchomości, jednak się nie powiodły, .

Kamienica na Rynku nie może doczekać się renowacji

Rok temu pojawiło się światełko w tunelu i szansa przywrócenie kamienicy dawnego wyglądu. Miasto deklarowało odkupienie budynku, zmodernizowanie go i utworzenie w jego wnętrzach Centrum Dialogu wraz z zimowym ogrodem. Przestrzeń w środku kamienicy miała być otwarta i przeszklona. Jak planowano, odbywałyby się tu spotkania i można by się relaksować w otoczeniu innym niż restauracyjne.

Wstępnie wszystko było już ustalone z właścicielami kamienicy. W ostatniej chwili do porozumienia jednak nie doszło. Urzędnicy magistratu twierdzą, że powodem była cena. Miasto miało oferować za ruinę 1,1, mln zł, podczas gdy właściciele byli skłonni dobić interesu za kwotę o 700 tys. zł wyższą.

- Miasta nie stać było na większy wydatek. Byłaby to niegospodarność – stwierdza Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. Zapewnia, że magistrat pozostaje otwarty na rozmowy z właścicielami i jeśli zaproponują oni "racjonalną" cenę, rozmowy mogłyby zostać wznowione.

- Tym z nas, którzy mieszkają w Tarnowie, zależy na sprzedaży. Zdajemy sobie sprawę, że to nie wygląda dobrze, ale nie stać nas na to, by kamienicę odbudować - mówi "Gazecie Krakowskiej" jeden ze współwłaścicieli kamienicy. Nie chce jednak występować z imienia i nazwiska. Prawa do nieruchomości ma w sumie sześć osób.

Stan zrujnowanej kamienicy przy Rynku w Tarnowie oceni nadzór budowlany

Kamienica znajduje się na obszarze układu zabudowy śródmieścia Tarnowa, wpisanego do rejestru zabytków. Wszelkie związane z nią roboty muszą być więc uzgadniane z konserwatorem. Urzędnicy delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków dokonywali ostatnio oględzin budynku z zewnątrz. Polecili usunięcie zagajnika, który wyrósł na stropie budynku, a kolejnym zaleceniem jest zadbanie o elewację od strony Rynku. Stanem kamienicy zainteresowano nadzór budowlany.

- Gołym okiem widać, że to są zmurszałe ściany, zawaliły się też stropy, więc może to stanowić jakieś niebezpieczeństwo dla osób, które tamtędy przechodzą. Dlatego nadzór budowlany powinien jakiejś interwencji dokonać – mówi Andrzej Szpunar, p.o. szefa tarnowskiej delegatury WUOZ

Wielkoformatowy wydruk zasłoni kamienicę na Rynku w Tarnowie?

Kontrola stanu technicznego budynku planowana jest w najbliższych dniach. Miasto tymczasem wpadło na pomysł, by szpecącą Rynek kamienicę zasłonić od strony Rynku. Miałby na nim zawisnąć wielkoformatowy wydruk z jedną ze znanych postaci związanych z Tarnowem. Miasto deklaruje pokrycie kosztów takiego zabiegu, zgoda urzędu konserwatorskiego już jest.
Właściciele kamienicy też przychylnym okiem oceniają propozycję, choć mają przedstawić też swoje warunki. Na razie usunęli zagajnik ze stropu budynku.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnów. Spalona kamienica antyreklamą renesansowego Rynku. Trawę i chaszcze na stropie wycięto, resztę się zasłoni? [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto