Tarnów. Śmieci w Tarnowie podrożeją już po raz drugi w tym roku?

Niczym bumerang wraca sprawa opłat za wywóz śmieci. Przypomnijmy, że w marcu uchwalono nowe stawki dotyczące gospodarki odpadami. Obecnie za nieczystości segregowane mieszkańcy płacą 11 zł, za zmieszane - 25 zł. Wcześniej za wywóz śmieci tarnowianie płacili miesięcznie 8,50 zł (odpady segregowane) i 15 zł za niesegregowane.

Radni jednak otrzymali już projekt uchwały przewidującej kolejną podwyżkę. Zapisano w nim podniesienie opłat do wysokości 18 zł (odpady segregowane) i 36 zł miesięcznie (odpady zmieszane).

Magistrat uzasadnia podwyżki rosnącymi kosztami utylizowania odpadów i faktem, że dzięki nowym stawkom do budżetu miasta wpłyną dodatkowe 4 mln zł. Za wywóz śmieci miasto w tym roku musi zapłacić 26,5 mln zł.

„Wojna śmieciowa” w Tarnowie toczy się od początku roku. Pierwotna koncepcja Romana Ciepieli szła w kierunku naliczania opłat w zależności od zużycia wody. Gdy ten pomysł upadł, prezydent zaproponował podniesienie ceny wywozu odpadów segregowanych do wysokości 16,2 zł. I ten pomysł został jednak storpedowany połączonymi siłami radnych z klubów PiS oraz Nasze Miasto Tarnów (NMT), którzy przegłosowali obowiązujący w tym momencie cennik. W kulminacyjnym momencie sporu miasto zaprzestało na krótko wywożenia odpadów wielkogabarytowych i zielonych, ale potem sytuacja wróciła do normy.

Droższe bilety i parkingi

Kolejne ponad pół mln zł rocznie miasto chciałoby zarobić na podwyżce cen za przejazdy autobusami MPK. Bilet jednorazowy miałby kosztować 3,20 zł (obecnie 2,40 zł). Nie zdrożałyby natomiast jednoprzejazdowe bilety ulgowe, które kosztują 1,60 zł. Projekt nowej taryfy ostro skrytykowała tarnowska Solidarność.

Podwyżkowe plany obejmują także stawki za parkowanie. Obecnie za pierwszą godzinę postoju kierowcy płacą 2,5 zł. Po podwyżkach byłoby to 3,3 zł. Na rabaty mogliby liczyć posiadacze Karty Miejskiej PREMIUM, którzy płaciliby 2,6 zł. To miałoby przynieść miejskiej kasie kolejne 0,5 mln zł.

Radni są sceptyczni

Pomysły prezydenta nie spotkały się z aplauzem większości radnych. Projekty krytykują radni PiS oraz NMT.

- Nie można kosztów nieudolności w rządzeniu przerzucać na głowy i portfele mieszkańców. Zagłosujemy przeciw - mówi Dawid Solak (PiS).

Wtóruje mu Tomasz Olszówka (NMT). - Będziemy wnioskowali o zdjęcie tych punktów z sesji - twierdzi.

Miasto odmówiło komentarza do proponowanych podwyżek. Nieoficjalnie słyszymy, że na czwartkowej sesji nie będzie Romana Ciepieli, który wybiera się w delegację.