Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Śliczna Natalia Barańska korony miss rozdaje na cele charytatywne. Przed nią finał kolejnego konkursu najpiękniejszej [ZDJĘCIA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Natalia Barańska uważa, że uroda i sylwetka  w konkursach piękności pomaga, ale nie powinna być najważniejsza. Udział w nich traktuje jako impuls do działań, bo jak mówi z tytułem najpiękniejszej można dużo więcej zrobić
Natalia Barańska uważa, że uroda i sylwetka w konkursach piękności pomaga, ale nie powinna być najważniejsza. Udział w nich traktuje jako impuls do działań, bo jak mówi z tytułem najpiękniejszej można dużo więcej zrobić archiwum prywatne
Natalia Barańska z Dębicy udział w konkursach piękności traktuje jak przepustkę do czynienia dobra. Swoje pięć minut wykorzystuje, by pomagać innym. Uczestniczy w eventach, spotkaniach oraz aukcjach charytatywnych, ofiarując na nie cenne dla siebie przedmioty. Teraz przed nią kolejne wyzwanie - finał wyborów Wielkopolska Miss.

FLESZ - Trzecia fala - ważne zmiany

Natalia Barańska w finale Wielkopolska Miss

Natalia Barańska mogłaby już mieć sporą kolekcję koron, które zdobywała w różnych konkursach piękności. Jednak w pokoju zatrzymała tylko jedną, na pamiątkę. Inne oddała na różne licytacje i aukcje charytatywne.

- To są tylko kryształki, wiadomo stanowią jakąś wartość sentymentalną, ale jeśli wiem, że mogą pomóc innym to z wielką ochotą je oddaję. Robię coś dla innych, a daje mi to olbrzymią radość – mówi skromnie dębiczanka.

Jedną z ostatnich koron Miss Podkarpacia podarowała na licytację dla chorego na raka chłopaka.

Natalia ma na swoim koncie wiele tytułów najpiękniejszej m.in.: Miss Earth Poland Internautów 2019, Miss Studentek, Foto, Lata, a także Podkarpacia. Teraz dostała się do finału Wielkopolska Miss. Pokonała setki dziewczyn z całego kraju i znalazła się w 20 najpiękniejszych kobiet z całej Polski.

– Biorąc udział w tego typu konkursach nie sugeruje się kanonami piękna obecnymi w mediach społecznościowych. Nie chodzi, żeby mieć idealny wygląd, czy makijaż, ale przed wszystkim być sobą. Już raz usłyszałam, że wygrałam konkurs piękności osobowością i to mnie najbardziej cieszy - podkreśla Natalia. - Uroda i sylwetka pomaga, ale nie powinna być najważniejsza – dodaje.

Udział w konkursach piękności dla dębiczanki to przepustka do czynienia dobra

Udział w Wielkopolska Miss, tak jak inne konkursy, traktuje jak impuls do działań. Przekonuje, że z tytułem najpiękniejszej można zrobić dużo więcej. - To dla mnie przepustka do bycia dobrą duszą - podkreśla. - Nigdy nie rzucam słów na wiatr. Przywiązuję dużą wagę do tego co mówię podczas takich konkursów. Jeśli twierdzę, że coś zrobię, to muszę być pewna na sto procent, że dam radę i to zrealizuję – dodaje.

Po poprzednich wygranych konkursach posypały się do niej zaproszenia na eventy, spotkania, z których chętnie korzystała. Jako gość, a nawet w roli prowadzącej brała udział w koncertach charytatywnych. Pomaganie weszło jej w krew. Natalia wspiera Dom Dziecka w Dębicy. Zorganizowała dla niego na przykład zbiórkę książek.

Z kolei za pieniądze ze sprzedaży prywatnych pluszaków, kupiła karmę dla zwierząt ze schroniska. Na licytację oddała też swoją ulubioną maskotkę Kubusia Puchatka, którą dostała na pierwszą komunię. Chciała dołożyć cegiełkę, by pomóc chorej na raka siostrze koleżanki.

Z sentymentem wspomina spotkanie z osobami niepełnosprawnymi, gdzie wystąpił nie tylko w roli miss.

- Nie jestem osobą w pełni zdrową, dlatego całkiem inaczej patrzę na świat i ludzi. Nie zawsze trzeba przekazywać pieniądze na zbiórki, by wspierać innych. Czasem wystarczy po prostu dobre słowo - podkreśla.

Natalia nigdy nie miała oporów, żeby pokazać się na ulicy bez makijażu. - Po tym jak zdobyłam tytuł Miss Podkarpacia, koleżanki spotkane w sklepie, pytały: "nie wstydzisz się chodzić tak niewymalowana?" – śmieje się. - Nie chcę uczyć czegoś takiego, że każda kobieta jest idealna. Korona nie może przesłaniać wszystkiego - mówi.

Natalia Barańska jest też prezenterką telewizyjną i modelką

Natalia prywatnie zajmuje się marketingiem internetowym, współpracuje z lokalną telewizją. Przez jakiś czas można było zobaczyć ją w mediach w Tarnowie. Do dziś wspomina tą przygodę z wielkim sentymentem i jeśli nadarzy się okazja chętnie odwiedza nasze miasto.

Jako modelka uczestniczy w różnych sesjach zdjęciowych. Przez wiele lat prowadziła grupę taneczną Simply Swagg Group, zajęcia na czas pandemii koronawirusa zawiesiła. - Na razie niczego nie planuję, ostatni rok pokazał, że nie warto. Jeśli tylko będę mogła, na pewno do nich wrócę – podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto