Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Sąd uniewinnił mężczyznę, który poszedł na zakupy bez maseczki. Zdecydował jeden dzień luki w przepisach

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Wyrok, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Tarnowie jest nieprawomocny
Wyrok, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Tarnowie jest nieprawomocny archiwum Polska Press
Za brak maseczek w czasie pandemii tarnowska Temida wydała kilkadziesiąt wyroków skazujących. Zdarzył się też jeden wyjątek. Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał, że 40-letni tarnowianin nie złamał prawa, wchodząc 1 grudnia ub.r. do sklepu bez maseczki na twarzy i odrzucił wniosek policji o ukaranie mężczyzny. Decydująca była jednodniowa luka w przepisach.

FLESZ - Nowy wariant koronawirusa. Z Finlandii

Poszedł bez maseczki na zakupy w Tarnowie

Mężczyzna robił zakupy w delikatesach. Nie miał maseczki i mimo skierowanej do niego prośby o to, aby zasłonił twarz, nie zrobił tego. Na miejsce wezwany został patrol policji. Mężczyzna nie przyjął jednak mandatu, twierdząc że nakaz zasłania ust i nosa jest nielegalny. Policjanci skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do sądu. Ten podzielił zdanie 40-latka i uniewinnił go.

- W tym konkretnym przypadku decydująca była data zdarzenia. Do incydentu doszło 1 grudnia. Dwa dni wcześniej weszła w życie nowa podstawa ustawowa, ale nie było jeszcze stosownego rozporządzenia odnośnie wprowadzonych ograniczeń w postaci nakazu noszenia maseczek. Zaktualizowało się ono 2 grudnia. Dlatego sąd stanął na stanowisku, że mężczyzna nie podlega karze, gdyż stosowne przepisy zaczęły obowiązywać dopiero na drugi dzień po tym, jak został spisany przez policjantów w sklepie – zauważa sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Sąd w Tarnowie zasypany odwołaniami od wyroków za brak maseczki

Sąd dał wyraźnie do zrozumienia, że podstawa prawna dotycząca zasłaniania ust i nosa obowiązuje od 2 grudnia 2020 roku.

Wyrok jest nieprawomocny. Policja, która w tym przypadku jest oskarżycielem w sprawie, zwróciła się o wydanie pisemnego uzasadnienia i od niego uzależnia to, czy odwoła się do sądu II instancji, czyli okręgowego.

Na rozpatrzenie czeka już co najmniej kilkanaście odwołań od wyroków skazujących mieszkańców miasta i regionu, które zapadły wcześniej za brak założonych maseczek w przestrzeni publicznej. Wtedy jednak obowiązywała inna podstawa prawna. To przeważnie kary grzywny w wysokości od 100 do 300 złotych. Pierwsze odwołania mają być rozpatrywane w marcu.

- Każdy człowiek ma prawo kwestionować swoje ukaranie. Sąd na pewno będzie stał na straży prawa. Ale oprócz przepisów jest też odpowiedzialność społeczna. Mimo, że maseczki są niewygodne i utrudniają normalne funkcjonowanie, ich używanie ogranicza transmisję koronawirusa, a świadome rezygnowanie z ich noszenia jest działaniem nieodpowiedzialnym i niesolidarnym – zauważa Tomasz Kozioł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto