Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: sąd odrzucił muzealne roszczenia Sanguszków

Paweł Chwał
Paweł Sanguszko walczy o prawo do rodzinnej kolekcji
Paweł Sanguszko walczy o prawo do rodzinnej kolekcji Paweł Chwał
Tarnowskie Muzeum Okręgowe może być na razie spokojne o pokaźną część swoich zbiorów, która należała do rodziny Sanguszków. Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasację wniesioną przez spadkobierców rodu w sprawie oddania zagarniętych przez państwo pamiątek z rodzinnej kolekcji.

SN stwierdził, że roszczenia uległy przedawnieniu. Podtrzymał tym samym wcześniejsze orzeczenia sądu w Tarnowie i apelacyjnego w Krakowie. - W latach 1989-2000 powodowie bez przeszkód mogli dochodzić praw do przedmiotów znajdujących się w muzeum. Jednak z pozwem wystąpili dopiero w sierpniu 2008 roku - uznał sąd.

Eksponaty, które składają się dzisiaj na jedną z najcenniejszych w Małopolsce kolekcji, trafiły do muzeum na mocy reformy rolnej z 1944 roku i idącego w ślad za nią zarządzenia nakazującego przejęcie przez państwo wszelkiego majątku ruchomego.
- Sanguszkowie chcą odzyskać w sumie dziesięć tysięcy przedmiotów. Dwa tysiące innych, głównie szkła i porcelany, które księżna Konstancja przekazała do muzeum w depozyt, formalnie już do nich należą. W każdej chwili mogą się po nie zgłosić i je od nas odebrać - mówi Adam Bartosz, dyrektor muzeum.

W 2004 roku rodzina sondażowo procesowała się o kilka przedmiotów. Wyrok nie był jednoznaczny. Sąd zdecydował , aby zwrócić jedynie pięć z nich, gdyż do pozostałych nie ma stuprocentowej pewności, że należały do Sanguszków. Ci, już po wszystkim, odzyskane eksponaty ponownie przekazali muzeum: puchar i świecznik jako dar dla placówki, a trzy portrety rodowe w formie depozytu. - W związku z wyrokiem liczymy, że sprawa zbiorów zostanie uregulowana polubownie i uda się zawrzeć kompromis, na mocy którego uznane zostaną nasze prawa do całej kolekcji, a jednocześnie muzealia będą mogły być dalej eksponowane w Muzeum Okręgowym - mówił wówczas książę Paweł.

Wyrok Sądu Najwyższego nie kończy sprawy. - Sanguszkowie mogą jeszcze dochodzić swoich praw przed trybunałami europejskimi, a tam rozstrzygnięcia niekoniecznie mogą być takie jak u nas - zauważa Bartosz. Polska dotąd nie ma swojej uchwały reprywatyzacyjnej. - Boję się, aby nie doszło do skandalu, a muzeum nie obarczono zapłatą horrendalnych kosztów sądowych - dodaje dyrektor.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto