Tymczasem najbardziej zainteresowani dowiedzieli się o konsultacjach projektów przez przypadek. Magistrat brak nagłośnienia konsultacji tłumaczy... zaskoczeniem.
Plany są do wglądu w tarnowskim magistracie jeszcze tylko dziś. Są tam także ankiety, na których swoje uwagi spisać mogą właściciele posesji sąsiadujących z wyrysowanymi na mapach wariantami trasy. Dlaczego GDDKiA nie zdecydowała się na zorganizowanie im spotkania z projektantami?
Czytaj także: Tworzą trasy rowerowe bez porozumienia z rowerzystami
- Urząd miasta poinformował, że wspólnie z gminą Tarnów przystaje na jedno spotkanie w Woli rzędzińskiej - mówi Adam Miziewicz zajmujący się projektem w krakowskim oddziale GDDKiA.
Wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka-Narożański brak dokładnych informacji na ten temat dla mieszkańców zrzuca na karb tego, iż sami urzędnicy zostali zaskoczeni przez drogowców terminem przedstawienia planów.
- Sporo osób o spotkaniu w Woli jednak wiedziało, bo pojawili się na nim - dodaje. Dokładnych informacji domagali się za to mieszkańcy, którzy po to wybrali się na przedwyborcze spotkanie zorganizowane przez władze miasta na osiedlu Rzędzin.
- Ponieważ jest zainteresowanie sprawą, skontaktowaliśmy się z dyrekcją dróg i organizujemy spotkanie w Dzień Zaduszny - uspokaja Słomka-Narożański.
Niemal trzy lata temu budowę dwujezdniowej drogi, po której zjeżdżający z autostrady ominą tarnowskie osiedla, obiecali miastu ówczesny wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak, w towarzystwie ministra skarbu Aleksandra Grada.
Ma to być swego rodzaju rekompensata za rezygnację z planowanego wcześniej połączenia węzła Wierzchosławice z węzłem Krakowska na obwodnicy Tarnowa.
Nad koncepcją przebiegu pracują Hiszpanie z firmy AYESA. Proponują trzy lokalizacje.
Jedna to trasa biegnąca od ronda, które powstanie u zbiegu ul. Błonie i Jana Pawła II, poniżej Lasku Lipie, ponad ulicami Orkana, Środkową i Marusarz, w kierunku Lwowskiej. Tę koncepcję negatywnie opiniuje miasto. - Taka droga uniemożliwi wykorzystanie terenów inwestycyjnych w tej części miasta - mówi wiceprezydent Słomka-Narożański.
Wariant drugi bierze swój początek nieopodal autostrady, na wysokości ul. Wilczej. Ale potem zbliża się w rejon Orkana, Środkowej i Marusarz. Ta część miasta to w tej chwili oaza ciszy i spokoju. Zdarza się, że pod domy zapędzają się sarny.
- Nagle dowiedziałem się, że ruchliwa obwodnica może pobiec trzydzieści metrów od okien mojego domu - mówi mieszkaniec tych okolic, który wybudował dom kilka lat temu. - Na pewno z sąsiadami wypełnimy ankiety i będziemy protestować przeciwko tym dwóm wariantom.
Czy uda się nakłonić projektantów do wariantu trzeciego, praktycznie całkowicie omijającego Tarnów, a zahaczającego o Wolę Rzędzińską?
W pierwszym kwartale 2011 roku, m.in. po poznaniu opinii mieszkańców, drogowcy wytypują wariant preferowany. - Główne kryterium wyboru to najmniejsza liczba zastrzeżeń i protestów - mówi Adam Maziewicz z GDDKiA.
Termin inwestycji to wciąż wielka niewiadoma. Optymistyczny wariant mówi o budowie dwujezdniowej obwodnicy w latach 2013-15. Co najmniej do tego czasu tranzyt opuszczających autostradę kierowany będzie na ul. Jana Pawła II i Lwowską.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Wybierz prezydenta Tarnowa.**Oddaj głos już dziśBrutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?