FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy
Klimat wokół żużlowej Unii Tarnów od kilku lat nie był najlepszy. W klubowej kasie wciąż brakowało pieniędzy, a drużyna nie osiągała sukcesów. Tegoroczny sezon był totalną kompromitacją "Jaskółek". Zespół, który jeszcze kilka lat temu zdobywał medale Drużynowych Mistrzostw Polski, z hukiem spada do drugiej ligi.
Gdy drużyna staczała się na dno, we władzach spółki nastąpiło tąpnięcie. Pod koniec maja do dymisji podał się prezes, Łukasz Sady, którego odejścia od lat domagali się kibice. Później przyszły zmiany w radzie nadzorczej. Jej prezesem od niedawna jest Daniel Bałut, właściciel firmy Rozkwit z Tarnowa.
16 sierpnia prezesem ŻSSA Unia Tarnów został natomiast Krzysztof Lechowicz, który wygrał konkurs na to stanowisko.
- Zgłosiło się kilkunastu kandydatów, z których do kolejnego etapu zaprosiliśmy kilku. Ostatecznie jednogłośną decyzją wszystkich członków rady nadzorczej rolę prezesa powierzyliśmy Krzysztofowi Lechowiczowi. Jest pełen zapału, ma świeży pogląd na sytuację spółki i dużo nowych planów związanych z wyzwaniami, które stoją przed nami w najbliższej przyszłości - mówił podczas prezentacji nowego prezesa Daniel Bałut.
Były policjant z Powiśla i wielki kibic żużlowców Unii
Nowy prezes "Jaskółek" ma 46 lat i jest absolwentem Politechniki Rzeszowskiej. W regionie kojarzony jest głównie z mundurem policyjnym. Przez lata pracował w Komendzie Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej, był m.in. rzecznikiem prasowym jednostki, a później został ekspertem Zespołu ds. Kadr i Szkolenia KPP w Dąbrowskie Tarnowskiej. Po przejściu na emeryturę ubiegał się o stanowiska burmistrza Żabna, dostał się natomiast do Rady Miejskiej w Żabnie.
Jak podkreśla, już od trzydziestu lat jest wielkim fanem żużla w Tarnowie. W 1999 roku tworzył fanklub kibiców.
- Nie przyszedłem tu tylko pracować, bo przyszedłem tu jako fan i sympatyk tarnowskiego żużla, żeby ten klub odbudować - podkreśla nowy prezes "Jaskółek".
Odbudować klub i nawiązać relacje z kibicami
Jednym z pierwszych celów jaki stawia sobie Lechowicz jest odbudowanie wizerunku klubu. Chciałby zachęcić sponsorów, aby wspierali tarnowską drużynę.
- Bardzo ważna będzie dla mnie odbudowa współpracy z lokalnymi samorządami. Ponadto jest potrzeba skonsolidowania lokalnych sponsorów, którzy z tarnowskim żużlem są od lat. Oczywiście bardzo istotna jest dla mnie dalsza współpraca z głównym partnerem klubu – Grupą Azoty - zaznacza.
Nowy prezes zamierza także ocieplić relacje z kibicami, którzy w ostatnim czasie odwrócili się od sportu żużlowego w Tarnowie.
- Chciałbym, żeby coraz więcej kibiców przychodziło na nasze mecze i na nowo pokochali ten klub. Uruchomimy wszelkie pokłady energii, żeby przyciągać młodych ludzi, żeby te oprawy meczów wyglądały trochę inaczej niż teraz - przekonuje prezes "Jaskółek".
Nowy sternik klubu zapowiada stworzenie silnej drużyny, która w przyszłości miałaby być oparta o jak największą ilość wychowanków.
- Po dwudziestu latach znów wracamy na trzeci poziom rozgrywkowy, który na pewno mnie nie zadowala i będę robił wszystko, żeby Unia wróciła co najmniej do pierwszej ligi, a wierzę, że dotrwamy czasów, że będziemy oglądali "Jaskółki" w Ekstralidze - podkreśla.
O stanie finansów klubu nie chce na razie mówić. Przekonuje, że jest w trakcie zapoznawania się ze wszystkimi aspektami działalności spółki. Zapowiada też spotkanie z prezydentem Tarnowa w sprawie modernizacji Stadionu Miejskiego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
