Tarnów. Restauracje w mieście zapowiadają otwarcie wbrew zakazom. Właściciele zapewniają, że to legalne [25.01]

FLESZ - Pomoc dla firm od 1 lutego

Kilka lokali należących do Stowarzyszenia Resturacji w Tarnowie otworzy się w najbliższych dniach

Jako pierwsza w Tarnowie najprawdopodobniej otworzy się 30 stycznia Restauracja Stara Łaźnia. Z kolei 1 lutego, według wstępnych deklaracji, klientów przyjmie Obsesja Smaku. Obydwa lokale od marca ubiegłego roku pomagają potrzebującym seniorom i niepełnosprawnym, przygotowując dla nich darmowe posiłki. W sumie wydały dla nich ponad 16 tysięcy dań.

- Doszliśmy do tego etapu, żeby powalczyć o siebie. Sytuacja w branży jest bardzo ciężka. Otwieramy się, bo musimy, nie mamy innego wyjścia. Jeśli teraz tego nie zrobimy, to za kilka miesięcy może być już za późno - podkreśla Krzysztof Chuderski, właściciel restauracji Stara Łaźnia w Tarnowie. - To nie jest dla nas komfortowa sytuacja. Zdajemy sobie sprawę, że wraz z otwarciem zwita o nas sanepid i policja – dodaje.

Restauratorów w Tarnowie dobija przedłużający się lockdown

W Restauracji Stara Łaźnia w ubiegłym roku obroty spadły o pond osiemdziesiąt procent. Lokal głównie utrzymywał się z wydarzeń i przyjęć, a nie z dowozów, dlatego nie obyło się zwolnień pracowników. - Musieliśmy zdecydować się na taki krok, w przeciwnym razie już by nas nie było. Mamy nadzieję, że w lutym wszystko wróci do normy i będę mógł przyjąć ich z powrotem – podkreśla Krzysztof Chuderski.

Jacek Sulowski, który przy ulicy Krakowskiej prowadzi restaurację Obsesja Smaku podkreśla, że dokładanie do interesu w obecnych czasach by przetrwać, jest nieuniknione. Jedzenie na dowóz wprowadził dopiero przy pierwszym lockdownie, jednak mimo to obroty znacząco spadły. - Nie ma możliwości, utrzymać z tego lokalu, pracowników czy zapłacić rachunki – podkreśla. Mimo trudnej sytuacji nie zdecydował się na zwolnienia.

Restauracje w Tarnowie będą otworzą się zgodnie z prawem?

Przymiarki otwierania restauracji wśród niektórych członków stowarzyszenia pojawiły się już w grudniu ubiegłego roku. Ich właściciele liczyli jednak na to, że rząd zmieni decyzje i będą mogli już wtedy przyjąć ponownie klientów. Tak się nie stało, więc przedsiębiorcy wznowienie działalności skonsultowali z prawnikami.

- Restauracje otwieramy zgodnie z prawem. Nie chcemy się buntować, czy robić coś nielegalnie – podkreśla Jacek Sulowski.

Na jakich zasadach klienci będą mogli przebywać w lokalu? Tego restauratorzy nie chcą na razie zdradzić. - Mamy swój oryginalny sposób, którego jeszcze w Polsce nie było. Osoby, które będą u nas jadły, będą musiały być w jakiś sposób związane z restauracją – podkreśla Krzysztof Chuderski.

W restauracjach preferowane będą wcześniejsze rezerwacje stolików. Niezależnie od tego każdy przed wejściem będzie musiał wypełnić ankietę. Zostanie mu też zmierzoną temperatura.

- Będziemy otwierać nasze restauracje w ścisłym reżimie sanitarnym, tak by ludzie, którzy zdecydują się na przyjście do naszych restauracji czuli się bezpiecznie – mówi Jacek Sulowski.

Według ostatnich zapowiedzi, w najbliższych dniach ma otworzyć się dziewięć lokali należących Stowarzyszenia Restauracji w Tarnowie (w stowarzyszeniu jest ponad 40).

- Nie ma dnia, by do nas nie dzwonili z pytaniami czy mogą już zjeść u nas na miejscu – twierdzi Krzysztof Chuderski.