Wśród 24 osób, które odpowiedziały na apel wicestarosty i podzieliły się krwią z potrzebującymi, był m.in. Łukasz Rynkal, pracownik Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu.
- Do tej pory oddałem około sześciu litrów krwi. To nic nie boli i nic mnie nie kosztuje, a satysfakcja z tego, że mogę komuś pomóc, jest ogromna - przekonywał. Wśród oddających krew byli zarówno mężczyźni, jak i kobiety. - Rozpoczęły się wakacje, a wraz z nimi zapotrzebowanie na krew wzrosło. Potrzebna jest każda grupa - mówią pielęgniarki z punktu przy szpitalu św. Łukasza.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?