Tarnów. Przybywa osób w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn. Potrzebującym pomaga też Straż Miejska, Fundacja Społeczna „Progres” i PWSZ [ZDJĘCIA]

FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

Od kilku tygodni w Domu Dla Bezdomnych Mężczyzn robi się coraz tłoczniej. Nocami w placówce przebywa około setki osób, z czego kilkanaście w samej noclegowi. To jeszcze niepełny stan, ale zdecydowanie więcej niż w poprzednich miesiącach. Frekwencja rośnie przede wszystkim za sprawą osób, które przy łagodniejszej pogodzie wolały koczować w pustostanach, jednak gdy tylko przyszły niskie temperatury, postanowiły poszukać schronienia właśnie przy ulicy Prostopadłej.

- W samej noclegowni mamy dwadzieścia miejsc, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, jesteśmy w stanie przyjąć więcej osób. Mamy przygotowane karimaty, więc w nagłych przypadkach zrobimy dostawki na stołówce czy w kaplicy, tak by nikt nie został bez pomocy – deklaruje Jerzy Maślanka, dyrektor Domu dla Bezdomnych Mężczyzn Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Bezdomni otrzymują w ośrodku kompleksową pomoc. Mogą uzyskać fachowa opiekę, zjeść ciepłe posiłki oraz skorzystać z kąpieli. Ze względu na pandemię koronawrirusa w palcówce panują zasady reżimu sanitarnego. Obowiązuje regularna dezynfekcja, wietrzenie pomieszczeń, ozonowanie, ograniczone zostały także bezdomnym wejścia i wyjścia. Co ciekawe - około 60 procent osób przebywających w ośrodku jest zaszczepionych przeciw COVID-19, co stanowi większy odsetek niż notowany dla całego Tarnowa.

Bezdomnym przetrwać mrozy pomaga również Straż Miejska w Tarnowie. Funkcjonariusze, wspólnie z członkami Fundacji Społecznej „Progres” oraz studentami PWSZ prowadzi kontrole pustostanów i wszelkich miejsc, w których mogą przebywać osoby bez dachu nad głową. Nie wszyscy bowiem nawet zimą decydują się na przekroczenie progu domu dla bezdomnych i podporządkowanie się panującym tam rygorom.

- Wytypowaliśmy kilka takich lokalizacji i regularnie je sprawdzamy - mówi Robert Żurek, naczelnik Oddziału Patrolowo-Interwencyjnego Straży Miejskiej w Tarnowie.

W ramach projektu „Zimowa pomoc dla osób bezdomnych”, przebywający w pustostanach otrzymują m.in.: czapki, szaliki, skarpety, rękawiczki, maseczki. Mogą też liczyć na ciepłą herbatę.

- Chcemy pomóc im przetrwać zimę, ale przede wszystkim próbujemy przekonać, przebywające tam osoby, by udały się do ośrodka czy instytucji, które zapewnią im fachową pomoc i wsparcie – mówi Kuba Słowik, wiceprezes Fundacji Społecznej „Progres”.

Bezdomni mają także możliwość skorzystania z Łazienki, którą prowadzi Fundacja „Kromka Chleb” przy ulicy Bandrowskiego. Mogą tutaj umyć się, wyprać swoje rzeczy i ogrzać się przy gorącej herbacie.