Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Pół roku ograniczenia wolności dla byłego szefa delegatury kuratorium. Sąd uznał go winnym znęcania się nad żoną

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Artur P. jeszcze niedawno był dyrektorem tarnowskiej delegatury Małopolskiego Kuratorium Oświaty
Artur P. jeszcze niedawno był dyrektorem tarnowskiej delegatury Małopolskiego Kuratorium Oświaty archiwum
Sąd Rejonowy w Tarnowie skazał byłego dyrektora tarnowskiej delegatury kuratorium oświaty na sześć miesięcy ograniczenia wolności za znęcanie się nad żoną. Artur P. musi także zapłacić poszkodowanej tysiąc złotych.

FLESZ - Komornicy muszą zwrócić miliony

Tarnowski sąd wydał wyrok w tzw. postępowaniu nakazowym, czyli bez przeprowadzania rozprawy, na podstawie zebranych przez prokuraturę materiałów.

Śledczy ustalili, że Artur P. miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną przez ostatnie cztery lata.

Cztery lata koszmaru w domowym zaciszu

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez niedawnego dyrektora tarnowskiej delegatury kuratorium oświaty, trafiło do tarnowskiej prokuratury w maju ubiegłego roku.

Po przeanalizowaniu sprawy, przesłuchaniu świadków śledczy ustalili, że Artur P. od 2016 roku znęcał się nad żoną. Wszczynać miał awantury, podczas których wyzywał ją, poniżał, ośmieszał, a nawet groził pozbawieniem życia.

Z akt sprawy wynika, że 56-latek nie unikał przemocy fizycznej - uderzał żonę, policzkował, popychał, kopał i przyduszał.

- W czasie jednej z takich awantur pokrzywdzona doznała obrażeń ciała skutkujących naruszeniem funkcjonowania narządów na czas poniżej siedmiu dni - mówi Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia. 56-latek nie przyznawał się do znęcania się nad żoną. Tłumaczył, że w domu dochodziło jedynie do małżeńskich nieporozumień. Groziło mu do 5 lat więzienia.

Tarnowski sąd uznał winę byłego szefa delegatury kuratorium bez przeprowadzania procesu

Sąd Rejonowy w Tarnowie zdecydował rozpatrzyć sprawę bez przeprowadzania procesu i wydał tzw. wyrok nakazowy, w którym uznał winę Artura P.

- Orzeczono sześć miesięcy ograniczenia wolności w ten sposób, że będzie potrącane dwadzieścia procent jego wynagrodzenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz zobowiązano go do zapłaty tysiąca złotych na rzecz pokrzywdzonej - informuje Irena Choma-Piotrowska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Wyrok jest nieprawomocny. Jeśli skazany wniesie sprzeciw od wyroku nakazowego, zostanie przeprowadzona rozprawa przed sądem

Już nie kieruje tarnowską delegaturą kuratorium

Artur P. przez cztery lata kierował tarnowską delegaturą Małopolskiego Kuratorium Oświaty. Z wykształcenia jest nauczycielem historii i przyrody oraz pedagogiem specjalnym. Przed objęciem szefostwa w delegaturze był dyrektorem szkoły podstawowej pod Tarnowem.

Gdy w czerwcu ub. r. prokuratura postawiła mu pierwsze zarzuty, pozostawał na stanowisku szefa tarnowskiej delegatury. Obecnie nie pełni już tej funkcji, widnieje natomiast w wykazie pracowników tarnowskiej jednostki jako starszy wizytator.

W poniedziałek (1.02) rano wysłaliśmy pytania odnośnie sytuacji Artura P. do Małopolskiego Kuratorium Oświaty jednak do chwili obecnej nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto