FLESZ - Będziemy zamknięci na dłużej?
Dorota Pacanowska i jej ażurowe wydmuszki znane są w całej Polsce
Gdy zbliża się Wielkanoc, w mieszkaniu Doroty Pacanowskiej praca wre. W ruch idzie specjalna szlifierka, którą tarnowianka rzeźbi na jajkach niezwykłe wzory. Kiedyś do pracy używała wiertarki.
Wykonanie ażurowej wydmuszki to praca wymagająca zegarmistrzowskiej wręcz precyzji. Praca nad jedną zajmuje nawet trzy dni. Pani Dorota uwielbia je tworzyć wieczorami, a jak już zaczyna, to nie może skończyć. Dlatego w ostatnim czasie miała za sobą wiele nieprzespanych nocy. Unikatowe wzory rzeźbi na jajkach kurzych, kaczych, gęsich, strusich, a nawet przepiórczych.
- Można się zagotować, kiedy po godzinach dłubania w skorupce, ona niespodziewanie pęka. Choćby nie wiem co, wtedy muszę sobie zrobić z dwa dni odpoczynku od pracy – uśmiecha się Dorota Pacanowska.
Wzory na jajkach to dzieło jej wyobraźni. Chętnie też przygotowuje je na prezenty dla innych, według ich życzeń.
- Staram się wzorować na stylach architektonicznych na przykład gotyku, bo jest taki symetryczny, wszystko musi być idealne. Lubię wyzwania i poprzeczkę trudności zawieszam sobie coraz wyżej – dodaje.
Seniorzy w Tarnowie uczą się od Doroty Pacanowskiej jak zrobić nie tylko ażurowe jajka
Tarnowianka swoimi zdolnościami chętnie dzieli się też ze swoimi podopiecznymi w Środowiskowym Domu Samopomocy "Zielona Przystań", gdzie pracuje jako terapeuta zajęciowy i ma swoją pracownię plastyczno- rękodzielniczą. - Mamy jeszcze wolne miejsca i czekamy na nowych uczestników – mówi Dorota Pacanowska.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?