Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Oto najmocniejsi kandydaci na prezydenta

Andrzej Skórka
Roman Ciepiela ma już w kieszeni poparcie Platformy Obywatelskiej w prezydenckich wyborach.
Roman Ciepiela ma już w kieszeni poparcie Platformy Obywatelskiej w prezydenckich wyborach. fot. Andrzej Skórka
Najmocniejsze w Tarnowie partie zwierają szeregi przed prezydenckimi wyborami. Nie ryzykując rozproszenia głosów swoich sympatyków, Platforma Obywatelska udzieliła oficjalnej rekomendacji Romanowi Ciepieli. PiS robi z kolei wszystko, by to kandydat tej partii reprezentował miejscową prawicę w walce o prezydenturę. Kto ma największe szanse na fotel prezydenta Tarnowa? Wyraź opinię na forum pod artykułem.

Najgorszym dla PiS scenariuszem byłoby, gdyby Solidarna Polska wystawiła w wyborach prezydenckich własnego kandydata - Józefa Rojka.

Poseł SP, a zarazem były prezydent Tarnowa, odbierałby wówczas głosy przede wszystkim typowanemu na to stanowisko przez PiS Kazimierzowi Koprowskiemu. Prawicowe partie negocjują warunki poparcia dla kandydata PiS. Według informacji "Gazety Krakowskiej" jest już niemal pewne, że Rojek ze startu zrezygnuje. Ceną porozumienia będą miejsca dla kandydatów na radnych z SP na liście partii Jarosława Kaczyńskiego oraz wysoka pozycja dla samego Rojka wśród kandydatów PiS w przyszłorocznych wyborach do Sejmu. Oficjalne potwierdzenie tych ustaleń powinno nastąpić wkrótce.

Platforma zrobiła to wcześniej. Wyłonienie kandydata na prezydenta przebiegało po myśli Romana Ciepieli. Wicemarszałek Małopolski już pod koniec marca wyszedł przed partyjny szereg i na posiedzeniu zarządu regionalnego PO zakomunikował, że ubiegał się będzie o prezydenturę w Tarnowie. Teraz Rada Powiatu Grodzkiego PO udzieliła mu poparcia. Konfrontacji w partii nie było, Ciepiela był jedynym kandydatem na kandydata. Gdyby PO go nie desygnowała i tak miał zamiar startować. Wszystko wskazuje na to, że równocześnie będzie walczył o mandat w małopolskim sejmiku.

- Zostałem poproszony, by otwierać listę kandydatów PO w naszym regionie - przyznaje nam Ciepiela.

***

Im bliżej wyborów, tym goręcej w lokalnej polityce. Wygląda na to, że o fotel prezydenta Tarnowa nie powalczy jednak poseł Józef Rojek z Solidarnej Polski. Jego ugrupowanie ma poprzeć kandydata PiS Kazimierza Koprowskiego. Nieoficjalne informacje, do których dotarła "Gazeta Krakowska", politycy dopiero mają zamiar ogłosić. Najpoważniejszym rywalem Koprowskiego w wyborach wydaje się Roman Ciepiela, któremu rekomendacji udzieliła Platforma Obywatelska.

Józefa Rojka do startu po prezydenturę w Tarnowie od miesięcy namawiał Zbigniew Ziobro. Spekulowano nawet, że poseł Solidarnej Polski zostanie kandydatem popieranym również przez PiS. Działacze tej partii oficjalnie zaprzeczali takiemu scenariuszowi.

Nieformalne rozmowy jednak prowadzono. Jak dotąd zresztą, partia Jarosława Kaczyńskiego swojego kandydata na najważniejsze stanowisko w Tarnowie oficjalnie nie wskazała. Z naszych informacji wynika jednak, że ostateczne rozstrzygnięcia są już blisko.

PiS ma postawić na Koprowskiego, natomiast SP zrezygnuje z walki o prezydenturę. W zamian otoczenie Rojka otrzyma pulę miejsc dla swoich kandydatów na listach PiS do rady miejskiej. Ale to nie wszystko.

- Poseł Rojek negocjuje jeszcze dla siebie dobre miejsce na liście w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych - tak jeden z naszych rozmówców tłumaczy zwłokę w ogłoszeniu porozumienia.

Co na to sam poseł Rojek? Od kilku dni jest nieuchwytny. Podobnie jak szef PiS w okręgu tarnowskim, Edward Czesak. O wyborczych przymiarkach nie chce rozmawiać szef biura poselskiego SP, jeden z liderów tej partii w mieście - Jacek Łabno. - O wszystkim poinformujemy na wspólnej konferencji prasowej - ucina.

Swoje karty ujawniła natomiast Platforma Obywatelska. Partyjne struktury formalnie zaakceptowały kilka dni temu kandydaturę Romana Ciepieli na prezydenta Tarnowa. Wicemarszałek Małopolski rywali w PO nie miał.

- To wyraz wzajemnej akceptacji - mówi. Sam już kilka miesięcy temu, znacznie wyprzedzając proces wewnątrzpartyjnych formalności, ogłosił, że będzie walczył o fotel prezydenta miasta. - Podjąłem tę decyzję, kiedy w Tarnowie nastąpiła kulminacja kryzysu zarządzania miastem. Czuję się z nim mocno związany i uznałem, że trzeba się zaangażować, bo jest szansa wyrwać Tarnów z marazmu - mówi Ciepiela. Nie jest jednak tajemnicą, że postawił wówczas partię "pod ścianą".

- Od dawna w naszych strukturach panowała zgoda co do tego, że to Roman Ciepiela powinien być naszym kandydatem - twierdzi jednak Robert Wardzała, szef Platformy w Tarnowie. - To mocna kandydatura, odpowiednia na aktualne, trudne czasy - dodaje.

Wszystko wskazuje na razie na to, że Ciepiela i Koprowski będą 16 listopada najpoważniejszymi rywalami do prezydenckiego fotela.

Szyki pokrzyżować będzie im próbował Jakub Kwaśny, którego do boju posyła SLD. Pierwszy raz od lat o prezydenturę bić ma się zamiar PSL, stawiając na kandydata w osobie Stanisława Sorysa, członka zarządu województwa. - Podtrzymuję swoje wyborcze plany - dementuje plotki o rzekomej rezygnacji ze startu.

Kandydatem Polski Razem zostanie Mieczysław Kras, były starosta tarnowski. Niewiadomą pozostają "Tarnowianie". Ich lider - oskarżony o przyjęcie łapówki Ryszard Ścigała przyznał jedynie, że rozważa wyborczy start.

Jaki powinien być nowy prezydent?
Bogusław Zaworski: Po tym, co dzieje się w Tarnowie w ostatnich miesiącach, jedno jest pewne - prezydentem powina zostać osoba uczciwa, potrafiąca pogodzić ludzi o różnych poglądach. Niech pomyśli o tym, co najważniejsze dla ludzi, czyli o miejscach pracy. Bezrobocie mamy większe niż pokazują to statystyki.

Maria Dębosz: Tarnów bardzo mi się podoba, jest piękny, rozbudował się. Ale nie ma w nim pracy. Niech ktoś to wreszcie zmieni. Prezydentem naszego miasta powinien zostać ktoś, kto nie zgarnia tylko dla siebie, ale troszczy się o mieszkańców. Niekoniecznie polityk, ale na pewno osoba wykształcona.

Tomasz Indra: Demografia pokazuje, że miasto się starzeje, w dodatku kto tylko może, wyjeżdża za granicę. Nic dziwnego, skoro tu nie ma pracy, a jeśli jest, to na "śmieciówkach". Przyszły prezydent musi myśleć o ludziach mieszkających w Tarnowie. Niech zdobywa jak najwięcej pieniędzy z Unii Europejskiej, żeby miasto się rozwijało.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto