Na latarni ulicznej przy ul. Narutowicza w Tarnowie zakończyła się podróż dla jadących osobowym seatem.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący pojazdem wystraszył się samochodu, który wyjeżdżał z ul. Panny Marii i włączał się do ruchu na Narutowicza. Odbił instynktownie kierownicą w prawo i wylądował na latarnii. Po drodze staranował jeszcze znak drogowy.
Na miejscu pracują strażacy i policja. Ruch odbywa się wahadłowo. Tworzą się ogromne korki na Narutowicza, jak również na Konarskiego.