Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: miasto postawi pomnik żółwiowi Franklinowi

Andrzej Skórka
Wymyślony w Kanadzie sympatyczny żółwik uczy i bawi dzieci na całym świecie. Własnego pomnika doczekał się tylko w Kanadzie. Tarnów może być pierwszym takim miejscem w Europie
Wymyślony w Kanadzie sympatyczny żółwik uczy i bawi dzieci na całym świecie. Własnego pomnika doczekał się tylko w Kanadzie. Tarnów może być pierwszym takim miejscem w Europie fot. archiwum
Pomysł ulokowania w Tarnowie pomnika bohatera popularnej kreskówki staje się coraz bardziej realny. Bez aprobaty prezydenta miasta byłoby to niemożliwe. Ale jak ustaliliśmy, Ryszard Ścigała właśnie zaakceptował projekt.

Czytaj także:Mieszkańcy Geminipark wybrani!

O propozycji wyrwania się z "martyrologicznego kręgu" przy urządzaniu kolejnych skwerów w Tarnowie pisaliśmy na naszych łamach ponad rok temu. To wówczas pojawił się pomysł bajkowego urządzenia skweru u zbiegu ulic Szerokiej i Lwowskiej. Cały plac dedykowany ma być żółwiowi Franklinowi, wymyślonemu przez Paulette Burgeois i Brendę Clark. Bielskie wydawnictwo Debit, publikujące serię przygód ulubieńca dzieci, zaoferowało pomoc w załatwieniu praw autorskich do wykorzystania postaci.

Na rok sprawa zupełnie ucichła. Zagubiona w natłoku inwestycji ostatniego czasu, powraca teraz.
- Koncepcja zagospodarowania skweru jest już gotowa - mówi Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa. - Prezydent od początku był jej zwolennikiem, a ostatnio zaakceptował plany.

Skwerek powinien więc niebawem zyskać bajkowy wystrój. Powstanie tam krótka kamienna alejka, na której stanie półtorametrowej wysokości Franklin z brązu. Być może żółwik będzie ciągnąć mały wózek, tak aby mogły na nim przysiąść pozujące do zdjęć dzieci. Wokół pojawi się starannie dobrana zieleń. Na tę część projektu miasto ma zarezerwować w budżecie 28 tys. zł.

Osobną kwestią jest remont ściany prywatnej kamienicy sąsiadującej ze skwerkiem. Według koncepcji ma zostać ozdobiona kolorowym graffiti przedstawiającym krajobraz ze strumykiem, drewnianym mostem, rozłożystym drzewem oraz Misiem - najlepszym przyjacielem żółwika. Problem w tym, że choć właściciel kamienicy zgodził się na pomalowanie ściany, miasto nie może finansować prac na prywatnym budynku.
- Poszukujemy sponsora na realizację - mówi rzecznik.

Ścianę trzeba poddać generalnemu remontowi, wymienić dwa okna, a następnie pokryć malowidłem wykonanym specjalnymi farbami. To wydatek około 40 tys. złotych. Scenkę z bajek o Franklinie gotowa jest wykonać Anna Kropiowska, pochodząca z Tarnowa artystka, mieszkająca i tworząca od kilku lat w Paryżu.
Zainteresowani finansowym wsparciem w zaaranżowaniu dziecięcego skwerku kontaktować się mogą z sekretariatem UMT lub Referatem Krajobrazu Miasta, który pilotuje projekt.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto