Czytaj także: Katastrofa ekologiczna? Tony martwych ryb w Białej
Zastrzeżeń inspektorów ochrony środowiska nie wzbudziły także próbki wylewów z grupowej i centralnej oczyszczalni ścieków. Mimo to, w tej drugiej trwa w tym momencie kontrola Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, która ma dać odpowiedź, czy wszystkie urządzenia pracują w niej bez zarzutu.
- Próbki do badań pobrane zostały 3 maja między godziną 10 a 14. Można się tylko domyślać, że zanieczyszczenia, które doprowadziły do śnięcia ryb, zdążyły wcześniej spłynąć Białą do Dunajca i dalej w stronę Wisły - mówi Krystyna Gołębiowska, kierownik delegatury WIOŚ.
Ostateczne wyniki badań inspektorów ochrony środowiska poznamy za dwa tygodnie, ale w tym momencie wszystko wskazuje na to, że do śnięcia ryb przyczyniły się wysokie temperatury i ulewa, która przeszła 2 maja popołudniu nad Tarnowem.
- Był to pierwszy tak duży deszcz w tym roku - zauważa Gołębiowska. Spływającej z dróg do kanalizacji burzowej wody było tak dużo, że nie mieściła się ona już w kolektorach i część niej wpadła bezpośrednio do Białej.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?