Tarnów. Łapał chronione ptaki i więził w klatkach. Policjantom tłumaczył, że chciał, by mu ładnie śpiewały [ZDJĘCIA]

FLESZ - Nowe rozporządzenie w związku z pandemią

Mieszkaniec Klikowej trzymał chronione ptaki w klatkach

Kiedy tarnowscy policjanci weszli do domu 55-letniego mężczyzny, w pokoju na poddaszu znaleźli klatki, w których znajdowało się pięć szczygłów oraz trzy czyże. Te gatunki ptaków objęte są ochroną gatunkową.

W pomieszczeniu gospodarczym policjanci odkryli także tzw. żywołapkę - siatkę służącą do nielegalnego odłowu dzikich ptaków, a także kilka kolejnych, pustych klatek.

W akcji policjantom towarzyszyli pracownicy Straży Leśnej, którzy nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia z gatunkami ptaków objętych ścisłą ochroną prawa.

Tarnowianin więził w klatkach czyże i szczygły, żeby mu ładnie śpiewały?

Jak ustalono 55-letni tarnowianin od blisko pół roku przetrzymywał w domu ptaki, które wcześniej zwabił w sidła.

- Próbował przekonać policjantów, iż nie wiedział, że ich posiadanie jest nielegalne i trzyma je w domu, by mu ładnie śpiewały – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Policjantów jednak nie przekonało tłumaczenie tarnowianina i zdecydowali o przedstawieniu zarzutu. Mieszkaniec dzielnicy Klikowa odpowie za schwytanie i przetrzymywanie ptaków chronionych, za co grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Po odbyciu kilkudniowej adaptacji ptaki, które były przetrzymywane w klatkach, zostaną jeszcze w tym tygodniu wypuszczone na wolność